BYWAM

[kkodik]

Uciekać mi przyszło przed Formą Istnienia
trwać stale pomiędzy różnymi warstwami
dla wielu wszak jestem snem bez imienia
i czuwam jak zawsze pomiędzy głupcami

ale ja widzę i widzieć chce więcej
poznawać górę i dół tego świata
czuć zapach potu, jestestwa i nędzy
i trwać sekundy, godziny, lata

i pytam ludzi po drodze spotkanych
jak to jest bywać a potem zanikać
a każdy mówi „że jest wybranym”
do tego by Prawdy o życiu unikać

[Kheira]

Wiersz sylabotoniczny o dobrym rytmie, choć są miejsca, gdzie metrum leciutko kuleje. Pierwsza strofa, mimo małego "ubytku" w trzecim wersie, jest w zasadzie siedmiozgłoskowcem. Przy przejściu do drugiej strofy, sześciozgłoskowca, wyczywa się tę lekką różnicę.
Jednak nie to mi tak naprawdę przeszkadza...
W rzeczywistości mierzi mnie spójnik "ale" na początku zdania . Rymy o układzie krzyżowym "abab", miejscami dokładne, miejscami zaś niedokładne:

/.../ po drodze spotkanych
/.../ "że jest wybranym- asonans, rym oparty na identyczności samogłoskowej, dawno już takiego na forum nie widziałam

Mały chochlik:

"ale ja widzę i widzieć chcę więcej"- brak znaku diakrytycznego

"jak to jest bywać a potem zanikać"- mimo wszystko zmieniłabym na "znikać", ale to tylko moja sugestia

Jeśli chodzi o treść, to najlepiej, w mojej ocenie, wypada pierwsza strofa. Pointa średnio mnie urzekła, spodziewałam się czegoś dosadniejszego, może utrzymanego w innym tonie.
Tematyka:
rozważania natury filozoficzno-egzystencjalnej, jakich pełno. Zadajesz pytania, które ukuli przed Tobą myśliciele, choćby w starożytnej Grecji.

Hmm, myślę, że całkiem nieźle poradziłeś sobie z tą tematyką. Choć momentami odnoszę wrażenie, że było to takie filozofowanie dla samego filozofowania (czyli "l'art pour l'art").
Hmm, a może po prostu podchodzę do tego zbyt krytycznie?

Suma sumarum:
forma i treść przyzwoita. Jak już wspomniałam wcześniej: pierwsza strofa jest najlepsza.

---

ocena: 7/10

[kkodik]

Dziekuje za opinie.