27-01-2018, 15:41
w paprocie - myślał - wlazł i szuka kwiatostanu
a noc nie jest za długa – a w nocy znaleźć trzeba
i sterczy jak ten drągal w stanie – błogostanu
i kapie z pędzla farba – a przecież pędzle sprzedał
no więc sobie pomyślał – myślenie nie jego siłą
a gdyby tak namalować na płótnie kwiat paproci
i wyciąć i jeszcze zdążyć na orgię zarazić się kiłą
ale chyba nad ranem wybór to wśród staroci
i wyszedł z tych chaszczy smutny ale coś nie pasuje
dupa cała czerwona – swędzi i szczypie i kłuje
z miłości do Zośki sąsiadów tak bardzo się chciał postarać
w pokrzywy wlazł nie paprocie – a Zośkę i tak zabrał arab
a noc nie jest za długa – a w nocy znaleźć trzeba
i sterczy jak ten drągal w stanie – błogostanu
i kapie z pędzla farba – a przecież pędzle sprzedał
no więc sobie pomyślał – myślenie nie jego siłą
a gdyby tak namalować na płótnie kwiat paproci
i wyciąć i jeszcze zdążyć na orgię zarazić się kiłą
ale chyba nad ranem wybór to wśród staroci
i wyszedł z tych chaszczy smutny ale coś nie pasuje
dupa cała czerwona – swędzi i szczypie i kłuje
z miłości do Zośki sąsiadów tak bardzo się chciał postarać
w pokrzywy wlazł nie paprocie – a Zośkę i tak zabrał arab