Ocena wątku:
  • 2 głosów - średnia: 2
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
soczewki
#1
psychodelik ogląda więcej
dysocjant spojrzał na mniej

depresant patrzy spokojniej
stymulant widzi szybciej

euforiant (wreszcie) szczęście widzi
opiat wzrok ciepły i ręce zimne

a trzeźwy (jeszcze)
próbuję sobie wyjaśnić
jak w ogóle na to spojrzeć
lecz cóż gdyby nie wiersz
mimo jego marnej trwałości
ile byłoby mnie?
lub o ile by mniej?
Odpowiedz
#2
Na początku było nudno. Takie tam wyliczanie używek, do tego krótkie, może i poetyckie, opisy działania. Jakimś specjalnym dziełem mi się nie wydał utworek.
Za to pointa ustawiła, w moich oczach, wierszyk na zupełnie innym poziomie. Dzięki tej ostatniej strofie cała moja niechęć została pogrzebana.
Nie jest to wprawdzie wybitny utwór, według mnie oraz nie uderza prosto w moje gusta, jednak nie mogę odmówić mu uroku i dopasowania. Wszystko bowiem jest zgrabnie zamknięte i każdy element do siebie pasuje.
Szału (z mojej strony) nie ma, ale jest całkiem nieźle.
Odpowiedz
#3
On nie ma być wybitny, on ma być...no taki, jaki jest. Długo krztusiłem i czekałem w sumie na Ciebie Smile.

Dzięki Bel, jesteś super. Miłego dnia.
lecz cóż gdyby nie wiersz
mimo jego marnej trwałości
ile byłoby mnie?
lub o ile by mniej?
Odpowiedz
#4
Bez ekscesów jak dla mnie. Nie zachwycił, nie poruszył. Ot, wyliczanka.

Sent from my GT-I9505 using Tapatalk
You'll never shine
Until you find your moon
To bring your wolf to a howl.
--- Saul Williams
Odpowiedz
#5
Miło mi, dziękuję. Smile
Miewałeś lepsze teksty, ale ten nie ustępuje im zanadto. Dodam jeszcze, że urzekła mnie przyprawa do konceptu pod postacią tytułu "soczewki" i czasownika określającego patrzenie ("oglądał, spojrzał, widzi, itd.") w każdym wersie.
Miły w swojej prostocie, ale i nie dla każdego. Mi podoba się umiarkowane, przedmówcy wcale, a kogoś innego może zachwycić. Parafrazując znane powiedzenie, można by rzec: "interpretacja jest jak rzyć - każdy ma własną". Dlatego każdy odbierze wiersz inaczej i obdarzy innym uczuciami, emocjami...

Wpadaj na forum częściej, bo przyjemnie się Cię czyta między słowami.
Również miłego życzę! Wink
Odpowiedz
#6
no tak, a wszyscy oni siedzą nad tym kukułczym gniazdem i robią za grupę wsparcia.
dobra rada od wujka Tajgera: jak juz próbujesz cwanego minimalizmu to nie twórz symetrii, bo to nawet z błyskotliwym zakończeniem jest jak karuzela nad łóżeczkiem dziecka, no fajnie się kręci ale nuuuuda.
a tak poza tym to co najwyżej możesz dostać dwa obcięte paznokcie za próbę uchwycenia czegoś. sam nie wiem jeszcze czy dysonans wyszedł Ci fartem czy odmierzyłeś akurat według przepisu.
pozdrawiam Smile
to be a struggling writer first you need to know how to struggle
Odpowiedz
#7
Waga przyjacielem człowieka, wszystko tym razem perfekcyjnie (póki nie telepią się ręce)

Dzięki Tygrysie, jesteś jednym z moich faworytów na tym grajdołku. Symetria miała wskazać na to, że niewiele się zmienia. Poniedziałek przyjaciel A, wtorek przyjaciel B, środa C ze zjazdem. Miłego.
lecz cóż gdyby nie wiersz
mimo jego marnej trwałości
ile byłoby mnie?
lub o ile by mniej?
Odpowiedz
#8
Podobnie jak Rootsrat. Tekst jakoś za specjalnie mnie nie ujął. To właśnie taka krótka wyliczanka, w której jak dla mnie nie dzieje się nic specjalnego.
[Obrazek: Piecz2.jpg]






Odpowiedz
#9
Może nie ta grupa docelowa, może powinienem pisać to na Hyperrealu, nie wiem, nie znam się :v

Dziękuję Pirko, dobranoc.
lecz cóż gdyby nie wiersz
mimo jego marnej trwałości
ile byłoby mnie?
lub o ile by mniej?
Odpowiedz
#10
Wybacz, nie w grupie docelowej problem utworu, ale we włożeniu właściwych soczewek na swoje oczy. Poczytaj uważnie i wiersz i opinie. To naprawdę wyliczanka. nie ma być 'wybitny" ów tekst?? Pozwolę sobie zacytować Ciebie z tekstu 'próbuję sobie wyjaśnić
jak w ogóle na to spojrzeć'


Abstrahując od mojego osobistego próbowania, sugeruję Ci przyjrzeć się utworowi jeszcze raz i komentarzom.

Nie zrażaj się, ale spróbuj napisać to, co masz do powiedzenia jeszcze raz. Dla mnie to ciągle wyliczanka, która zagłuszyła utwór i jego myśl główną, której ciągle nie dałeś na widok...


2/5 choć kusiła jedynka ale nie chcę być brutalny, a i zamiar doceniam...
[Obrazek: Piecz2.jpg]
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości