Liczba postów: 41
Liczba wątków: 9
Dołączył: Sep 2010
Abstrakcja nadziei powielanej
Nadziei złudnych fundamentów
Irracjonalnie wiarą pielęgnowanej,
Atakiem regeneracji strzępów.
Groźba ziszczenia zniszczenia,
Antycznych Bogów gniewem,
Dzisiejsze nic do stracenia,
Zatopię głęboko w niebie,
I nastaną sądy ostateczne,
Naszych ułomności rozpatrywanie,
Spalone rajem życie wieczne,
Krzepnące serc przemijanie,
Apokalipsy decyzje sprzeczne.
Liczba postów: 1 695
Liczba wątków: 452
Dołączył: May 2010
Chyba powinno być 'gniewie'.
A tak poza tym, to jakieś takie przygnębiające i depresyjne. Wychodzi z tego, że wszyscy mają tak samo przerąbane, a jak powszechnie wiadomo, nie ma równości ;p
Namaste, Tygerski
to be a struggling writer first you need to know how to struggle
Liczba postów: 41
Liczba wątków: 9
Dołączył: Sep 2010
"gniewem" jest dobrze.
W zamierzeniu miał być przygnębiający i depresyjny
Sądzę, że gdy przyjdzie nam odpowiedzieć za grzechy wszyscy będziemy mieli tak samo przechlapane
Liczba postów: 413
Liczba wątków: 28
Dołączył: Sep 2010
Hmm, wybacz, że to napiszę, ale z racji tego, że jestem niewierząca, ten tekst też do mnie nie przemawia. Nikt nie jest na wskroś zły, czasem pewne wydarzenia zaślepiają nas na tyle, że nie zastanawiamy się nad tym, co robimy. Nieświadomość prowadzi często do cierpienia (znów to słowo ;p)
Nie popadajmy w skrajności - czasem jest dobrze, czasem gorzej. Podobnie rzecz się ma z zachowaniem wobec 'bliźnich' (wg Biblii)
Cóż, wszystko zależy od światopoglądu czytelnika.
Pozdrawiam,
Zapętlona
Jestem użytkownikiem Forum Literackiego. Interpretuję, jak czuję. Proszę o rzeczową i konstruktywną krytykę.