Ocena wątku:
  • 1 głosów - średnia: 2
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
[+18] Dla wszystkich ojców, których nie było
#16
(20-12-2017, 19:56)StaryByk napisał(a): >Tu wszystko jest źle z punktu widzenia poetyki.

Ho ho ho, się naśmiałem.

>Aż się wymieniać nie chce złych rzeczy, bo wszystko trzeba by wymienić.
>Zaczynając od talentu.

Albo widzisz "złe" rzeczy i je wymieniasz albo nie. Talent? Ha ha ha. Ja piszę poprzez przeżycia osobiste, serce i umysł, a nie poprzez talent. Nie masz pojęcia o poezji, kmiocie. Wypad z baru.

Spokojnie, Byku. Sprawa została zgłoszona do moderacji.
Powstrzymaj się od uprzejmości Smile
[Obrazek: oscar.jpg]
Odpowiedz
#17
(20-12-2017, 19:59)Miranda Calle napisał(a):
(20-12-2017, 19:56)StaryByk napisał(a): >Tu wszystko jest źle z punktu widzenia poetyki.

Ho ho ho, się naśmiałem.

>Aż się wymieniać nie chce złych rzeczy, bo wszystko trzeba by wymienić.
>Zaczynając od talentu.

Albo widzisz "złe" rzeczy i je wymieniasz albo nie. Talent? Ha ha ha. Ja piszę poprzez przeżycia osobiste, serce i umysł, a nie poprzez talent. Nie masz pojęcia o poezji, kmiocie. Wypad z baru.

Spokojnie, Byku. Sprawa została zgłoszona do moderacji.
Powstrzymaj się od uprzejmości Smile

(20-12-2017, 20:07)mirek13 napisał(a):
(20-12-2017, 19:59)Miranda Calle napisał(a):
(20-12-2017, 19:56)StaryByk napisał(a): >Tu wszystko jest źle z punktu widzenia poetyki.

Ho ho ho, się naśmiałem.

>Aż się wymieniać nie chce złych rzeczy, bo wszystko trzeba by wymienić.
>Zaczynając od talentu.

Albo widzisz "złe" rzeczy i je wymieniasz albo nie. Talent? Ha ha ha. Ja piszę poprzez przeżycia osobiste, serce i umysł, a nie poprzez talent. Nie masz pojęcia o poezji, kmiocie. Wypad z baru.

Spokojnie, Byku. Sprawa została zgłoszona do moderacji.
Powstrzymaj się od uprzejmości Smile

Powstrzymaj się Mirando, bo znowu pękniesz Big Grin I tu też polegniesz z kulturą wypowiedzi.
To jest druga rzecz, której Ci nie daruję.
Odpowiedz
#18
Proszę Was Przyjaciele, żebyście wymieniali się inwektywami na PW.
Ostrzegam, a nie chciałbym wyciągać dalszych konsekwencji.

O co chodzi z tym klonem?
Czy ktoś z Was jest w stanie uzasadnić, że StaryByk trolluje na portalu?
Kłamstwo wymaga wiary, aby zaistnieć. Uwierzę w każde pod warunkiem, że mi się spodoba.
J.E.S.

***
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.

[Obrazek: oscar.jpg]
Odpowiedz
#19
(21-12-2017, 04:54)Alchemik napisał(a): Proszę Was Przyjaciele, żebyście wymieniali się inwektywami na PW.
Ostrzegam, a nie chciałbym wyciągać dalszych konsekwencji.

Gdybyś nie zauważył, Miranda nie używa języka nienawiści.
A stosowne ostrzeżenie powinno pojawić się duuuużo wcześniej.
Sprawą zajął się już wczoraj Gorzki.

Moderatorom proponuję usunąć cały offtop spod wiersza. Nie robi to reklamy portalowi.
[Obrazek: oscar.jpg]
Odpowiedz
#20
Przyjaciele, Moderatorze!!!???
Zapomniałeś, kim byłeś niedawno w oczach jednego z tych przyjaciół???
Mam wymienić Ci epitety i dzieła Tobie poświęcone???
Ale porażka charakteru... Undecided Undecided Undecided Angry
I jeszcze ten brak języka nienawiści...
Zdechnę ze śmiechu Big Grin Big Grin Big Grin
Odpowiedz
#21
Nie zdychaj jeszcze, Mirku.
Oczywiście, że przyjaciele.
Obrażam się na bardzo krótko.
Mam w sobie trochę godności i pozwólcie, że będę jej używał tak jak ja zechcę.
Kłamstwo wymaga wiary, aby zaistnieć. Uwierzę w każde pod warunkiem, że mi się spodoba.
J.E.S.

***
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.

[Obrazek: oscar.jpg]
Odpowiedz
#22
Proszę uprzejmie o usunięcie off-topu spod wiersza.
[Obrazek: oscar.jpg]
Odpowiedz
#23
Kiedy zdechnę, Modi.
Faktycznie wykasuj, bo to żenua. Cool
Język nienawiści... nie mogę... Big Grin Big Grin Big Grin
Odpowiedz
#24
Co do rozmowy poza utworem i jego komentowaniem? Tak sobie czytałem Wasze wymiany zdań, że aż musiałem pogrzebać w archiwach. I muszę przyznać, bez szydery (sic!), ze chociaż zdaję sobie sprawę z poważnego tonu Waszych rozmów (nie tylko pod tym utworem), to... aż Was błagam o tercet dramatopisarski. No, przecież gros dialogów Waszych aż się prosi o teatralną formę.  Bogusław Schaeffer, Mrożek wysiadają przy tym. Ba, Bartosz Wierzbięta, ten od przekładów Shreka to nic przy Waszym kunszcie współpracy. Nie, powtórzę, wiem, że to na serio, ale ... czyż najlepsze komediowe, farsowe dialogi nie powstawały z sytuacji na serio? I, mm nadzieję, że ... takie coś, przynajmniej hipotetycznie, Was pogodzi? N'est-ce pas Madame et Messieurs?

Co zaś do utworu Starego Byka?

Nie wiem, czy tonacja i stylistyka a la moderne, rozemocjonowana na modłę dziewiętnastowieczną, przy widocznym poważnym podejściu do sprawy nie czynu tu mimowolnego pastiszu? Może nie, ale .... Hm, mówiąc delikatnie, jakoś- osobiście- na widok usilnego zaczynania każdego wersu wersalikiem z trudem podchodzę do utworu inaczej niż jako do ... pierwocin z piórem. Co zaś do .... kierunku? Wiesz co, Stary Byku? Nawet jeśli temat oklepany, ale rzecz jasna zawsze wart podejmowania, to może lepiej go ująć w formę para-piosenki, songu, ostrego utworu z widoczną sugestią muzyczną... z bardzo starannym rytmem a i celowymi zabiegami na zaburzenia rytmik?/ to się da zrobić już na przestrzeni tekstu. Mnie aż się prosiła nuta ostrego, rockowego brzmienia, na pewno z kopem. Jak dla mnie jednak, to  Twoje powyższe, to póki co pewien szkic, pre-tekst, przed-utwór.... no, ale .... cóż.... ja jestem ino.... ino... pozdro...
[Obrazek: Piecz2.jpg]
Odpowiedz
#25
(22-12-2017, 22:48)chmurnoryjny napisał(a): Co do rozmowy poza utworem i jego komentowaniem? Tak sobie czytałem Wasze wymiany zdań, że aż musiałem pogrzebać w archiwach. I muszę przyznać, bez szydery (sic!), ze chociaż zdaję sobie sprawę z poważnego tonu Waszych rozmów (nie tylko pod tym utworem), to... aż Was błagam o tercet dramatopisarski. No, przecież gros dialogów Waszych aż się prosi o teatralną formę.  Bogusław Schaeffer, Mrożek wysiadają przy tym. Ba, Bartosz Wierzbięta, ten od przekładów Shreka to nic przy Waszym kunszcie współpracy. Nie, powtórzę, wiem, że to na serio, ale ... czyż najlepsze komediowe, farsowe dialogi nie powstawały z sytuacji na serio? I, mm nadzieję, że ... takie coś, przynajmniej hipotetycznie, Was pogodzi? N'est-ce pas Madame et Messieurs?

Co zaś do utworu Starego Byka?

Nie wiem, czy tonacja i stylistyka a la moderne, rozemocjonowana na modłę dziewiętnastowieczną, przy widocznym poważnym podejściu do sprawy nie czynu tu mimowolnego pastiszu? Może nie, ale .... Hm, mówiąc delikatnie, jakoś- osobiście- na widok usilnego zaczynania każdego wersu wersalikiem z trudem podchodzę do utworu inaczej niż jako do ... pierwocin z piórem. Co zaś do .... kierunku? Wiesz co, Stary Byku? Nawet jeśli temat oklepany, ale rzecz jasna zawsze wart podejmowania, to może lepiej go ująć w formę para-piosenki, songu, ostrego utworu z widoczną sugestią muzyczną... z bardzo starannym rytmem a i celowymi zabiegami na zaburzenia rytmik?/ to się da zrobić już na przestrzeni tekstu. Mnie aż się prosiła nuta ostrego, rockowego brzmienia, na pewno z kopem. Jak dla mnie jednak, to  Twoje powyższe, to póki co pewien szkic, pre-tekst, przed-utwór.... no, ale .... cóż.... ja jestem ino.... ino... pozdro...

Kurczę, nareszcie człowiek z poczuciem humoru się trafił...
Chmurnoryjny, święta idą. Życzę spokoju, smacznej sałatki i karpia, jeśliś nie weganin czy inny sekciarz... Dzięki za dobre chęci, chrześcijańskie, powiedziałabym, gdybym była pewna, żeś nie iluminat, świadek Jehowy czy inny sekciarz... Nic nas nie pogodzi. A skoro już tak otwarcie olewamy regulamin i offtopujemy... Masz tu ode mnie, w ramach prezentu gwiazdkowego, a niech Ci się wiedzie i niech Ci Słońce świeci, chmury niech uciekają precz...  Hymn of The Big Wheel
[Obrazek: oscar.jpg]
Odpowiedz
#26
No przecież namawiam, żebyś komentował chmurnoryjny.
Komentował jak to Ty tylko zechcesz.
Potrafię wyczuć artystę.
We mnie też siedzi coś takiego świerzbiącego.
Kłamstwo wymaga wiary, aby zaistnieć. Uwierzę w każde pod warunkiem, że mi się spodoba.
J.E.S.

***
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.

[Obrazek: oscar.jpg]
Odpowiedz
#27
(22-12-2017, 23:37)Alchemik napisał(a): No przecież namawiam, żebyś komentował chmurnoryjny.
Komentował jak to Ty tylko zechcesz.
Potrafię wyczuć artystę.
We mnie też siedzi coś takiego świerzbiącego.

Alchemiku, naprawdę mocno się swego czasu zaangażowałem. i ... szczerze mówiąc... już nie mam tej ochoty, która była.... co do  "artysty"? cóż, jak zwał, tak zwał. ja z tego żyję i tym zarabiam.... więc, trochę i komentowanie byłoby jak praca po pracy....
[Obrazek: Piecz2.jpg]
Odpowiedz
#28
(22-12-2017, 23:56)chmurnoryjny napisał(a):
(22-12-2017, 23:37)Alchemik napisał(a): No przecież namawiam, żebyś komentował chmurnoryjny.
Komentował jak to Ty tylko zechcesz.
Potrafię wyczuć artystę.
We mnie też siedzi coś takiego świerzbiącego.

Alchemiku, naprawdę mocno się swego czasu zaangażowałem. i ... szczerze mówiąc... już nie mam tej ochoty, która była.... co do  "artysty"? cóż, jak zwał, tak zwał. ja z tego żyję i tym zarabiam.... więc, trochę i komentowanie byłoby jak praca po pracy....

A Mirandę się olewa strumykiem cieplutkiego moczyku. Mimo że napisała superfajny komentarz. Buuu...

Smile
[Obrazek: oscar.jpg]
Odpowiedz
#29
(22-12-2017, 23:58)Miranda Calle napisał(a):
(22-12-2017, 23:56)chmurnoryjny napisał(a):
(22-12-2017, 23:37)Alchemik napisał(a): No przecież namawiam, żebyś komentował chmurnoryjny.
Komentował jak to Ty tylko zechcesz.
Potrafię wyczuć artystę.
We mnie też siedzi coś takiego świerzbiącego.

Alchemiku, naprawdę mocno się swego czasu zaangażowałem. i ... szczerze mówiąc... już nie mam tej ochoty, która była.... co do  "artysty"? cóż, jak zwał, tak zwał. ja z tego żyję i tym zarabiam.... więc, trochę i komentowanie byłoby jak praca po pracy....

A Mirandę się olewa strumykiem cieplutkiego moczyku. Mimo że napisała superfajny komentarz. Buuu...

Smile

nie olewam, ech.... komentarz miły, ale nie chciałem tu poza odniesieniem do utworu zrobić dodatkowego .... tego, co zwie się wiadomo jak...
[Obrazek: Piecz2.jpg]
Odpowiedz
#30
(23-12-2017, 00:10)chmurnoryjny napisał(a):
(22-12-2017, 23:58)Miranda Calle napisał(a):
(22-12-2017, 23:56)chmurnoryjny napisał(a):
(22-12-2017, 23:37)Alchemik napisał(a): No przecież namawiam, żebyś komentował chmurnoryjny.
Komentował jak to Ty tylko zechcesz.
Potrafię wyczuć artystę.
We mnie też siedzi coś takiego świerzbiącego.

Alchemiku, naprawdę mocno się swego czasu zaangażowałem. i ... szczerze mówiąc... już nie mam tej ochoty, która była.... co do  "artysty"? cóż, jak zwał, tak zwał. ja z tego żyję i tym zarabiam.... więc, trochę i komentowanie byłoby jak praca po pracy....

A Mirandę się olewa strumykiem cieplutkiego moczyku. Mimo że napisała superfajny komentarz. Buuu...

Smile

nie olewam, ech.... komentarz miły, ale nie chciałem tu poza odniesieniem do utworu zrobić dodatkowego .... tego, co zwie się wiadomo jak...

Łobuziak Wink
[Obrazek: oscar.jpg]
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości