Ocena wątku:
  • 1 głosów - średnia: 5
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
***
#1
w domowym cieple 
przy zapachu kolacji 
lęgną się muchy
Odpowiedz
#2
O curwa ale kyrk Big Grin
Padłem to ci dopiero niezłe sushi Big Grin
Odpowiedz
#3
Rozkład pożycia małżeńskiego przy świecach i odgrzewanym daniu z mikrofali.
Tak to sobie przeczytałam.

Mocna pointa.

Ale co to za tytuł? Błagam, zmień na coś artykułowalnego Smile
[Obrazek: oscar.jpg]
Odpowiedz
#4
Tytul, błagam o tytul. A muchy jak to muchy...
Odpowiedz
#5
Prawdziwe haiku nie ma tytułu.
Nie wiadomo?
PS. Tjereszkowa, Ty nie bojsja, że zalecą Ci coś skrócić tutaj? Confused
Odpowiedz
#6
W imieniu swoim, plujek i zielonych - dzięki Wam wszystkim za komentarze.
Błażej, sushi to łakomy kąsęk, pięknie by się lęgły.
Co do tytułu, a raczej jego braku...
Ten utwór to jeno twór haikupodobny, ale przyjęłam zasadę, o której wspomniał Mirek. Bo tytuł zawsze niesie ze sobą dodatkowe informarcje, czasem wyznacza konkretny kierunek. A tu info miało się ograniczać do tych 17 sylab - jak w haiku. Dzięki temu, dla Mirandy to rozkład małżeństwa, ktoś inny (gdzie indziej) napisał o formującym się właśnie nieszczęściu, dla innego to będzie trup pod podłogą. Dlatego tytułu nie budjet. 
Fenkju wery mać.

PS Kurczę, Mirek - to znakomity pomysł na chamską konkurencję konkursową. Dać śmiałkom utworek tej wielkości i niech go "ciekawie" ciachną Big Grin.
Odpowiedz
#7
upsss straciłem apetyt na śniadanie
czytając o takiej kolacji

pozdrawiam
Odpowiedz
#8
ktoś nie chce
alb chce za szybko
nie powiem płyń chwilo,

bo wg mojej spiskowej trajektorii dziejów pewnie oglądałaś ostatnio w TV Kultura Polowanie na muchy
Odpowiedz
#9
(08-02-2018, 07:39)Maciek.J napisał(a): upsss straciłem apetyt na śniadanie
czytając o takiej kolacji

pozdrawiam
No głupio powiedzieć, że się cieszę... ale skoro wiersz zadziałał, to chyba powinnam Big Grin.

(08-02-2018, 12:23)Grain napisał(a): ktoś nie chce
alb chce za szybko
nie powiem płyń chwilo,

bo wg mojej spiskowej trajektorii dziejów pewnie oglądałaś ostatnio w TV Kultura Polowanie na muchy
Spiski są piękne, każdy detektywić może Big Grin.
Niestety filmu nie oglądałam (a dobry? - bo czytam, że to Wajdy, ale niewajdowski...).


Dziękuję Wam za odwiedziny Smile
Odpowiedz
#10
(08-02-2018, 12:57)Tjereszkowa napisał(a):
(08-02-2018, 07:39)Maciek.J napisał(a): upsss straciłem apetyt na śniadanie
czytając o takiej kolacji

pozdrawiam
No głupio powiedzieć, że się cieszę... ale skoro wiersz zadziałał, to chyba powinnam Big Grin.

(08-02-2018, 12:23)Grain napisał(a): ktoś nie chce
alb chce za szybko
nie powiem płyń chwilo,

bo wg mojej spiskowej trajektorii dziejów pewnie oglądałaś ostatnio w TV Kultura Polowanie na muchy
Spiski są piękne, każdy detektywić może Big Grin.
Niestety filmu nie oglądałam (a dobry? - bo czytam, że to Wajdy, ale niewajdowski...).


Dziękuję Wam za odwiedziny Smile
Bo tak naprawdę to Ona ogląda "Włatcy móch".
Odpowiedz
#11
(08-02-2018, 13:05)mirek13 napisał(a):
(08-02-2018, 12:57)Tjereszkowa napisał(a):
(08-02-2018, 07:39)Maciek.J napisał(a): upsss straciłem apetyt na śniadanie
czytając o takiej kolacji

pozdrawiam
No głupio powiedzieć, że się cieszę... ale skoro wiersz zadziałał, to chyba powinnam Big Grin.

(08-02-2018, 12:23)Grain napisał(a): ktoś nie chce
alb chce za szybko
nie powiem płyń chwilo,

bo wg mojej spiskowej trajektorii dziejów pewnie oglądałaś ostatnio w TV Kultura Polowanie na muchy
Spiski są piękne, każdy detektywić może Big Grin.
Niestety filmu nie oglądałam (a dobry? - bo czytam, że to Wajdy, ale niewajdowski...).


Dziękuję Wam za odwiedziny Smile
Bo tak naprawdę to Ona ogląda "Włatcy móch".

Nee, ja tylko Władcę much i South Park - jeśli już Big Grin
Odpowiedz
#12
(08-02-2018, 13:09)Tjereszkowa napisał(a):
(08-02-2018, 13:05)mirek13 napisał(a):
(08-02-2018, 12:57)Tjereszkowa napisał(a):
(08-02-2018, 07:39)Maciek.J napisał(a): upsss straciłem apetyt na śniadanie
czytając o takiej kolacji

pozdrawiam
No głupio powiedzieć, że się cieszę... ale skoro wiersz zadziałał, to chyba powinnam Big Grin.

(08-02-2018, 12:23)Grain napisał(a): ktoś nie chce
alb chce za szybko
nie powiem płyń chwilo,

bo wg mojej spiskowej trajektorii dziejów pewnie oglądałaś ostatnio w TV Kultura Polowanie na muchy
Spiski są piękne, każdy detektywić może Big Grin.
Niestety filmu nie oglądałam (a dobry? - bo czytam, że to Wajdy, ale niewajdowski...).


Dziękuję Wam za odwiedziny Smile
Bo tak naprawdę to Ona ogląda "Włatcy móch".

Nee, ja tylko Władcę much i South Park - jeśli już Big Grin

Nie gadaj, że nie śledzisz z zapartym tchem losów Maślany, Anusiaka czy Konieczki.
Odpowiedz
#13
Wolę Cartmana.
I Terrence'a i Philipa Big Grin



Odpowiedz
#14
Uniwersalny.
Komentażogenny.
Odpowiedz
#15
(08-02-2018, 04:36)Tjereszkowa napisał(a): Bo tytuł zawsze niesie ze sobą dodatkowe informarcje, czasem wyznacza konkretny kierunek. A tu info miało się ograniczać do tych 17 sylab - jak w haiku. Dzięki temu, dla Mirandy to rozkład małżeństwa, ktoś inny (gdzie indziej) napisał o formującym się właśnie nieszczęściu, dla innego to będzie trup pod podłogą. Dlatego tytułu nie budjet. 

Jest w tym sporo racji, ale... Mam awersję do braku tytułów. Ja bym tu wykombinowala taki, który pozostawiałby szeroki margines do interpretacji.
No, ale to Twój płód. Bardzo udany zresztą, więc jakoś przeboleję, że bezimienny... Big Grin
[Obrazek: oscar.jpg]
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości