„Na kolei nie po kolei”

[Lyssa]

uf jak gorąco sapała u Tuwima
mała czarna lokomotywa
sapała i ciągnęła całe PKP
i przy tym jak kos gwizdała

obecna ni to tramwaj ni trolejbus
ledwo mrozik już kaszelek
się nie napina a spółki sapią
i pot z nich spływa

uf jak gorąco!
i nie nagina im się czas

jaki to czas?
pyta zegar dworcowy
wskazywałem według gwizdu

w kraju blamaży wiadomo
spóźnialski
już nie kojarzę i mówię pas

nie przestanie zimą padać śnieg
a noc nie zawsze wszystko zatrze
bez wozików wyhyłowych
po torach piko
kolorowe pierdolino

- tu śmiech

a za nim "długi, długi"

na platformie kolejowej
śmierdzi biznesowy trup

jałowa gadka?
że jeszcze się kręci
się kręci koło za kołem

a dokąd?

na wprost?

[Piramida88]

Całkiem fajny utwór. Mimo niezbyt pozytywnej tematyki, sprawia wrażenie humorystycznego i powoduje lekki uśmiech. Podoba mi się odniesienie do wiersza Tuwima, które chyba po części jest odpowiedzialne za taki właśnie odbiór tekstu.

nie nagina im się czas

jaki to czas pyta zegar dworcowy
wskazywałem według gwizdu
w krainie blamaży
zawsze spóźnialski czas
nie kojarzę i mówię pas

Tutaj niezbyt pasuje mi rym, jak dla mnie burzy harmonię w tekście, oraz te powtórzenia.

Ogólnie jest ok, ale tak jak czytałam inne Twoje utwory, to z pewnością mogło by być lepiej.

[Lyssa]

Taki żartobliwy tekst...nie nagina im się czas

jaki to czas pyta zegar dworcowy
wskazywałem według gwizdu
w krainie blamaży
zawsze spóźnialski ... czas /ten bym usunęła ale nie mam już edycji./
nie kojarzę i mówię pas

Dziękuję za komentarz.

[starysta]

Taki żarcik sobie. Trochę niedopracowany, inaczej, coś mi tu brakuje. Smaczku więcej, tego pstryczka dla rozjaśnienia głowy.
I wiesz co Lysso, blokuje coś tam wewnątrz, jak na kolei.
Pozdrawiam.

[Lyssa]

klocki hamulcowe, nawalił rewident )