Ocena wątku:
  • 1 głosów - średnia: 3
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
"życie byłoby piękne gdyby nie te skurwysyny"
#1
z połamanych zapałek składasz
jak z porozrzucanych bierek
a może wbijasz w kasztany
jak ja wbijam w tych co przyjdą
z butami na płótnie z glana
w piszczel to nie boli
przemoc jest tanią towarzyszką

zachwycasz się kolażem z liści
porozsypywanym cukrem na stole
pomimo pręgów na plecach jak ja
topole najwidoczniej szurały gałęziami
albo szelki wpaliły się w kręgosłup
nie ma litości dla bulbazaurów
ale w milczeniu robisz swoje

każdy inny ale ten inniejszy jest najlepszy
rację ci wepchnie miotłą do krtani
wleje z dżemem do nosa z kisielem do uszu
się porobiło góra na dole lewo na prawie
spacerują bociany po mokradłach
bananowcy wożą się lacostami
masturbacja oczu gałkami do lodów

ja nie marudzę gdy mi przynoszą kaszkę
nie smarkam specjalnie ludziom którzy
mozolnie jak żuczki gnojarki pchają
swoje kule posklejane z paprochów
doceniam że robią cokolwiek nie siedząc
przed telewizorem jak jury w Idolu
świat byłby piękny ale przyszły orki
to be a struggling writer first you need to know how to struggle
Odpowiedz
#2
Byłem empatyczny do momentu "topól" Potem jest silenie na normalnobrutalizm. Dywagacje przetrąconego życiem wrażliwego emocjonalisty(i ja to piszę!). Przecież czytałem inne twoje wiersze. Były lepsze. Tak samo skomplikowane i ukryte, ale przemawiające.
Odpowiedz
#3
Hmm... Przegadany, a szkoda. Momentami jest doskonale. Jest tak, że się chce mrużyć powieki i robić głośne "mmmm".
Ale jest tego zbyt wiele jak na jeden utwór i jednego czytelnika.
Mam dysonans.
nie jestem zupą pomidorową,
żeby mnie wszyscy mieli lubić
Odpowiedz
#4
no cóż, taki mój mały wkład w walkę z szerzącym się hejterstwem.
a do tego, w moim stylu, mamy tu już w tytule hint o co chodzi. Cytat jest hasłem, pozostałe inne hasła też są sparafrazowane i występują jako wyznaczniki, w którym miejscu na blokowisku się znajdujemy.

Mirek, to jest mój wkład w poezję o tematyce problematyki społecznej. 'Topole' są oczywiście grą słowną podobnie jak bulbazaury i stanowi zamiennik. Zresztą jestem zdziwiony tymże Twoim odbiorem, ale może przesadziłem z tłumionym gniewem i wyszedł niemy krzyk. Zdarza się i tak.

Fantuś Złociutka, problematyka społeczna jest przegadana, no tak jest i nic na to nie poradzę, a i tak wycinałem jak w tartaku Wink

pozdrawiam, dziękuję za wizytę Smile
to be a struggling writer first you need to know how to struggle
Odpowiedz
#5
Pasiaku, ja zrozumiałem Topolę (tak jak własne Topole). Zawsze kombinuję przy Twoich wierszach, jak koń pod górę. Tylko czasami góra jest zbyt wysoka, lub odbiorca zbyt niski. Przegadałeś temat.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości