Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
pod kątem
#1
ktoś kiedyś powiedział mi że przez życie
trzeba się bez przerwy rozpychać łokciami i czołgać
najlepiej jednocześnie i z twarzą tuż przy ziemi
jak Indianie w chujowych westernach
połykać kurz prerii i nasłuchiwać
stad bizonów albo stukotu ciężarówek
znaczyć
swój teren pamiętać że punkt widzenia zależy nie stać po stronie
nie bawić się zapałkami ani kuchenką gazową
nie patrzeć w słońce w ogień
i zdziczałym w oczy
Zaglądam tu tylko z przyzwyczajenia.

Ani myślę wracać na stałe.
Odpowiedz
#2
indianin to raczej preria, nie step.
Wydał mi się wiersz bardzo na siłę. Głównie dlatego, że nic tu do siebie nie pasuje, rozpychanka z czołganiem, indianie i koniecznie chujowe westerny, nie stac po stronie itede. Może ty to tak z zimną krwią, może w tym cala przewrotność czy jaka tam atrakcyjność wiersza, ale mnie tylko wydało się to.. no dobra, bez rozdrabniania się powiem: nieciekawe. Najwidoczniej nie kumam przekazu - bo i rzeczywiście nic mi ten tekst/obserwacja/stwierdzenie nie mówi. Nie mogę się nawet z nim zgodzić, a chciałoby się.
Odpowiedz
#3
Może i masz rację. Nie wiem, wczoraj jakoś czułem ten wiersz.
I poprawiłem na prerię, o której myslałem, ale wpisałm step.

Pozdrawiam.
Zaglądam tu tylko z przyzwyczajenia.

Ani myślę wracać na stałe.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości