ślepy

[Marilyn]

ciemniej

zapach.. znany mi
drżenie ust powodem rozkoszy mojej
nicość najlepszym kompanem w podróży
ciepły dotyk otula moją twarz

czy to słońce?

ciemno

[mirek13]

Marlin, to byłaby całkiem zgrabna miniaturka, gdyby nie fatalne zastosowanie inwersji i puenta. "Rozkoszy mojej" to koszmarek. Wielu ludziom się wydaje, że zastosowanie tego srodka poetyckiego tworzy wiersz. Normalny zapis to proza. Nic bardziej mylnego! Znacznie lepiej byłoby po prostu "mojej rozkoszy". Słowa "rozkosz", "nicość" to trochę zgrane karty i lepiej zastosować jakieś oryginalniejsze zamienniki.
Inwersje się stosuje, ale muszą być dobre, użyte na prawdę dobrze, nienachalnie i nie rzucać się po gałach. A ta nie spelnia żadnego z tych kryteriów.
Co to jest dwukropek? Nie ma czegoś takiego.
Rozumiem, że puenta "ciemno" jest zwornikiem całości i odnosi się do początkowego "ciemniej". Niemniej właśnie jako puenta brzmi źle. Po prostu łopatologicznie dookreślasz treść wiersza. A ponieważ jest on biały, to tak się po prostu nie robi. Zostawia się czytelnikowi możliwie szerokie pole do interpretacji. Delikatnie się tylko podprowadza pod intencję autora.
Ale jak znam życie, jesteś bardzo przywiązana do tego pomysłu i bardzo możliwe, że z niego wywodzi się całość wiersza.
Niemniej "ciemno" jest tu po prostu niepotrzebne.
Hejka.

[BEL6]

Właściwie tylko "czy to słońce?" + tytuł "ślepiec" wydało mi się interesujące. Bo reszty ani nie rozumiem, jakby przekaz był zbyt hermetyczny, ani nawet nie potrafię poczuć sympatii, bo nie umiem sobie choćby wyobrazić, o czym wiersz mógłby tak naprawdę być, bo na doświadczenia ślepca wydaje mi się zbyt skąpy. Zwłaszcza, że imho ludzie upośledzeni lub pozbawieni jednego ze zmysłów są w stanie odczuwać o wiele lepiej i więcej niż "zdrowi".
Widzi mnie się 2/5