Ocena wątku:
  • 1 głosów - średnia: 5
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Ślepcy
#1
Ciemną ulicą szedłem późną porą
Z którego baru wracałem nie pytaj
Wciąż parowała ze mnie okowita
Porządni diabli że złego nie biorą

Taksówkarz gnojek zwolnił tylko troszkę
By na mój widok mocniej dodać gazu
I cisza na mnie spłynęła od razu
Jak makiem zasiał albo młodym groszkiem

Brudna dzielnica studziennych podwórek
Nieopróżniany od miesiąca śmietnik
Gdy w takim miejscu złoją tobie skórę
O napastnikach wspomni gryps sekretny

Na spacerniaku okolonym drutem
Dzielnica rdzą przetrawionych trzepaków
Bezwstydnych kobiet czekających znaku
I sinych murów przeżartych szkorbutem

A cisza taka jak przedtem pisałem
Jak ektoplazma gęsta i włochata
Aż nagle prysła i w strachu zadrżałem
Jak drży skazaniec wiedziony przez kata

Rzucam się w czeluść niedomkniętej bramy
Zastygam w bezruch jak żywicy kropla
A dźwięk powraca jakby cieć pijany
Strącając z rynny lodowego sopla

Tłukł w nią raz po raz żerdzią albo drągiem
Trzeźwość umysłu szybko strach przywraca
Szukając broni kieszenie wywracam
Poza zwędzonym w knajpie korkociągiem

Nie mam oręża pewnie mnie usiecze
Bandyta jakiś w tej zaszczanej bramie
I w kąt podwórza wilgotny zawlecze
I na trzepaku niczym na blejtramie

Rozepnie świeżo garbowaną skórę
Na postrach innym amatorom szkockiej
Myśl taka właśnie wierci w mózgu dziurę
Strwożone serce bije coraz mocniej

Gdy po chwilowej kulminacji trwogi
Zyskuję nagle nadzieję przetrwania
Bo oto ciszej słyszę dźwięk złowrogi
Choć sam po chwili z bramy się wyłaniam

I oto widzę ślepca z białą laską
Jak nią w krawężnik po omacku tłucze
Tak ocalałem wtedy z bożą łaską
Tak ocaliłem i portfel i klucze

Wciąż milknącego nasłuchując stuku
O czym myślałem? Żeśmy tacy sami
Ja z zamkniętymi bezwiednie oczami
Wodziłem palcem po brwi twojej łuku
Odpowiedz
#2
Amatorom rymu i rytmu w wierszach polecam...

Zgrabnie, celnie, czyta się płynnie. Autor sprawnie włada piórem, więc nie ma się co dziwić, że i wiersz bardzo dobry.


Pozdrawiam.


ocena: 9,5/10
Quod me non necaverit, certe confirmabit


Nie dajmy się zwariować. Nie mam doktoratu z filologii polskiej. Oceniam według własnego uznania...
wiersze, nigdy zaś Autora.
Odpowiedz
#3
Cóż powiedzieć? Kolejny świetny kawałek - osobiście nie widziałam, żebyś zszedł poniżej poziomu. Brawo.
"KGB chciało go zabić, pozorując wypadek samochodowy, ale trafił kretyn na kretyna i nawet taśmy nie zniszczyli." - z "notatek naukowych" Mestari

Odpowiedz
#4
Nie tylko rym i rytm --- tradycja poetów wyklętych reprezentowana w Polsce przez Bursę (bodaj czy nie Ogród Luizy), Wojaczka, Stachurę... dopatrywałbym się nawet inspiracji w Le fleurs du mal Baudelaire'a i Testamencie Villona. 4,75/5 gwiazdek (z braku dokładnej skali podwyższam do 5/5).
"Τοῖς ἐγρηγορόσιν ἕνα καὶ κοινὸν κόσμον εἶναι, τῶν δὲ κοιμωμένων ἕκαστον εἰς ἴδιον ἀποστρέφεσθαι."
Ηράκλειτος --- Αποσπάσματα, fragmentum B 89
Odpowiedz
#5
Fantastyczny kawałek, choć fanem rymów bynajmniej nie jestem.
Konsekwentny w swej narracji.
Napisany z niezwykłym wyczuciem i lekkością, która sprawia, że czyta się bezboleśnie i niezwykle płynnie.
A i tematyka wciągająca, intrygująca jakoś.
Zakończenie zwala z nóg i pozostawia czytelnika z otwartą z wrażenia paszcząSmile
Odpowiedz
#6
klasyczne ujęcie tematu na bardzo dobrym poziomie. OK.



Pozdrawiam.
G.A.S - Groteska, Absurd, Surrealizm.
Odpowiedz
#7
Świetny kawałek Piotrze,szkoda,że tak mało wklejasz na forum : )
Poprawna budowa,dobre rymy,ciekawa tematyka,trafna pointa i ogólnie jest bardzo dobrze Smile

5/5

Pozdrawiam
X
Jeśli masz jakieś pytanie,problem,zachciankę,marzenie lub potrzebujesz pomocy to wal śmiało. Postaram się odpowiedzieć/pomóc/spełnić o co prosisz. W końcu od tego też jestem.

X
Odpowiedz
#8
Jasne, że dobry wiersz. Nie ma żadnej wątpliwości. Klasyka sensowna, niebanalna i w pełni podporządkowana regule, bowiem tylko tę regułę mamy. Cała reszta jest poza nią.
Pozdrawiam. 5/5
Każda droga jest prosta, gdy wiedzie do celu.
A cel jest jasny, jeśli w mroku jak pochodnia świeci.
Znajdziesz ścieżkę tajemną wśród zarosłych wielu
i skrzydło drugie niechybnie odszukasz
- rycerzu błędny, zdradzony rumieńcem
Odpowiedz
#9
Dziękuję Wam wszystkim! Dawno mnie tu nie było z braku czasu. To właśnie jest mój problem, Xorrez! Czas. Miło jednak znaleźć tu dzisiaj tyle ciepłych komentarzy. Poprawię się! Obiecuję!
Odpowiedz
#10
Ach, jak dobrze odgrzebać coś naprawdę dobrego z przepastnych archiwów forum! Rymotwórcy, uczcie się Smile
You'll never shine
Until you find your moon
To bring your wolf to a howl.
--- Saul Williams
Odpowiedz
#11
Smile I to fakt, poczytałem sobie Piotrze jak zawsze Twoje dzieło kilka razy, zbyt mało, muszę więcej i więcej. Co mnie się tu zdarza? Ano w stosunku do Twoich wierszy które czytałem ten jakby od trzeciej strofy trochę się dławił, jeszcze nie znalazłem przyczynę tego co mi się zdaje, ale poczytam sobie i może odpowiem.
Napiszę tak, kocham Asnyka i Twoje utwory, To zaszczyt czytać Ciebie.
Niesamowite. Smile
Pamiętam że czytałem coś Françoisa des Loges. A chyba idzie o testamenty, chyba Boy Żeleński maczał w tym palce, ale dokładnie nie pamiętam. Jest jednak podobieństwo.
Pozdrawiam Piotrze. i 5/5
[Obrazek: 51882617.jpg]


http://www.youtube.com/watch?v=F09QrI6L44I
Ilustracje do tomików, opowieści, okładki. [/b] [b]Grafika. Ilustracje do bajek.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości