Ocena wątku:
  • 1 głosów - średnia: 5
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Pokój jest ranny
#4
Pamietam "Marsa i Sawę", ale tutaj czegoś brakuje, mimo że utwór z założenia też miałby być bodaj w twym założeniu w "odjechanym" klimacie. Tam, bez względu na zakończenie (niby pesymistyczne, ale chyba też nie dokońca) był jakiś sens, morał. A tutaj chyba mamy tylko nihilizm. Opisujesz monolog głównej bohaterki i rozmowę ze słońcem. Nie licząc przyjścia właściciela papierosów. To bełkot pary osób i ich czynności pod wpływem używek, z zabójstwem włącznie. Opis patologicznej sytuacji i chyba nic nadto.
Wspomniany sens jest ważnym elementem, który dodany do tej historii mógłby nadać jej sens. Może niech ten, kto przychodzi na końcu przywoła ich jakos do rzeczywistości? Może niech but sie wkurzy i ich ugryzie przyprawiając o otrzeźwienie? Poza tym chyba nie czepiałbym się, tylko przemiana słońca w człowieka jakoś mnie nie przekonała. Bardziej sam jego opis bliżej początku utworu.
Prosiłbym bys nie odnosił tych słów do siebie, ale tylko do utworu. Myślę że gdybyś pisał go znów potrafiłbyś stworzyć go lepiej. Smile
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Pokój jest ranny - przez erazmus - 14-09-2012, 11:56
RE: Pokój jest ranny - przez Mestari - 14-09-2012, 12:34
RE: Pokój jest ranny - przez erazmus - 14-09-2012, 23:24
RE: Pokój jest ranny - przez Kotkovsky - 16-04-2017, 14:02
RE: Pokój jest ranny - przez erazmus - 17-04-2017, 01:08
RE: Pokój jest ranny - przez Kotkovsky - 23-04-2017, 13:42
RE: Pokój jest ranny - przez erazmus - 24-04-2017, 20:39
RE: Pokój jest ranny - przez Karen - 16-05-2017, 11:49

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości