24-10-2011, 23:20
Hm... Twoj tekst wybrałem na ślepo i sam do końca nie wiem co powiedzieć... Zastanawiam się po prostu oporowo nad pomysłem i przekazem, o co w tym kaman? Czy to jest bardzo osobiste, czy to jakieś Twoje przeżycia związane z gotowaniem kolacji chłopakowi? Plusik na pewno za wykręt, bo gadające kurczaki, babcie strzelające rakietami ze swoich kul, czy dresy próbujące pobić nekromantę to są luźne opcje a minus ? Minus jest za nijakość tego tekstu, bo hm... nie chciałbym chyba, gdyby ktoś zapamiętał mnie jako chłopaka od rozmowy z kurczakiem poprzedzającej seks z dziewczyną.