08-02-2011, 16:40
Hmm... nie wiem, bo żadnej nie czytałam.
Uważam, że pod przymusem nie da się niczego osiągnąć. Komuś, kto lubi czytać nie trzeba chyba podsuwać książek pod nos, a jeśli ktoś nie lubi czytać to bezsensem jest przymus, bo nawet jeśli coś go najdzie to "rypnie" sobie streszczenie.
To mija się z celem.
Uważam, że pod przymusem nie da się niczego osiągnąć. Komuś, kto lubi czytać nie trzeba chyba podsuwać książek pod nos, a jeśli ktoś nie lubi czytać to bezsensem jest przymus, bo nawet jeśli coś go najdzie to "rypnie" sobie streszczenie.
To mija się z celem.
nie jestem zupą pomidorową,
żeby mnie wszyscy mieli lubić
żeby mnie wszyscy mieli lubić