Najgorsza, najnudniejsza lektura szkolna?
#11
Hmm... nie wiem, bo żadnej nie czytałam.
Uważam, że pod przymusem nie da się niczego osiągnąć. Komuś, kto lubi czytać nie trzeba chyba podsuwać książek pod nos, a jeśli ktoś nie lubi czytać to bezsensem jest przymus, bo nawet jeśli coś go najdzie to "rypnie" sobie streszczenie.
To mija się z celem.
nie jestem zupą pomidorową,
żeby mnie wszyscy mieli lubić
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
RE: Najgorsza, najnudniejsza lektura szkolna? - przez FantaSmaGoria - 08-02-2011, 16:40

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości