10-09-2018, 21:16
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 10-09-2018, 21:20 przez Miranda Calle.)
Poruszające strofy... Starsza Pani zasługuje na dobre słowo o swojej poezji.
Żyjemy sobie w lepszym lub gorszym zdrowiu, nie myśląc o tym, co nas czeka. Słusznie, bo gdybyśmy wciąż mieli z tyłu głowy przystawioną kosę Kostuchy, cóż by to było za życie...
Po niektórych z nas pozostanie wiele. Przekazujemy swoje geny potomstwu, spuściznę literacką pachnącą farbą drukarską lub pożółkłymi kartkami zeszytów. Po innych nie zostanie nic, ani DNA, ani spuścizna literacka.
Starsza Pani miała pasję poetycką, składała frazy w wiersze. I miała szczęście. Bo Ty, Gunnar, masz dobre serduszko...
Żyjemy sobie w lepszym lub gorszym zdrowiu, nie myśląc o tym, co nas czeka. Słusznie, bo gdybyśmy wciąż mieli z tyłu głowy przystawioną kosę Kostuchy, cóż by to było za życie...
Po niektórych z nas pozostanie wiele. Przekazujemy swoje geny potomstwu, spuściznę literacką pachnącą farbą drukarską lub pożółkłymi kartkami zeszytów. Po innych nie zostanie nic, ani DNA, ani spuścizna literacka.
Starsza Pani miała pasję poetycką, składała frazy w wiersze. I miała szczęście. Bo Ty, Gunnar, masz dobre serduszko...