Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
panny z Avignon i orgazm z Amsterdamu
#1
zadroszczę pierwszemu grafficiarzowi łutu szczęścia
schomikował wszystko co znalazł tak że
obeszło się bez eksmisji albo skutków zmian w planach
przestrzennego zagospodarowania terenu

pozowały rozmazane deszczem za szkłem na odwagę
przy kanale ulgi gdzie się rozkładają nisze chemii
gospodarczej ze skórą z cebulkami przybyszowymi
delty Okawango a najstarsza słonica wzięła na siebie
falę kulminacyjną mikrobusa jak polder z wiatrakiem
Odpowiedz
#2
Czy to ekfraza "Panien z Avinionu", czy hołd dla sztuki niezrozumiałej dla ogółu - chylę czoła przed zmyślnością Autora i wykonaniem. Każda fraza daje do myślenia.
[Obrazek: oscar.jpg]
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości