Ocena wątku:
  • 1 głosów - średnia: 5
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
hubka
#1
zwąchiwaliśmy się nad rzeką do podtapiania najsłabszych z miotu
ustalania hierarchii wśród szczeniąt pozostawionych przypadkom

Zdrowaś Mario była wybujałą dziewczyną do obłapiania oczami
a Bożenę ochrzcilem Drabina Miłości pod baldachimem kasztanu

zapyliła tę woń z pierwszej podpałki nie wysypał się płacz do nazwania
już kipiałem w maminej grządce maciejki a wszystkie rożnią się zapachami
Odpowiedz
#2
Wspomnienie miłości, jednej z pierwszych, świeżych, niedojrzałych, pachnące akacjami. Mała hubka, a jaki żar...
Bardzo mi się podoba.

Powracam z 5/5.
[Obrazek: oscar.jpg]
Odpowiedz
#3
Też. Zmieniłem tekst, akację na kasztan, który wieczorami brał pod skrzydła całe pogłowie kawalerki szpagatowej.

W zamierzeniu to miał być tekst o bardzo dobrej koleżance, ale prywata wzięła górę.

Dzięki.
Odpowiedz
#4
Hubka może wznieci wielki ogień. Jakby nie czytać wychodzi na to, że jednak o pierwszej miłości...
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości