Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Bez nazwy
#1
mały Charles Manson był wyśmiewany i gwałcony przez rówieśników i strażników w poprawczaku
młodego Charlesa Bukowskiego koledzy przezywali Heine a ojciec napierdalał go pasem od brzytwy każdego tygodnia 
ojciec Richarda Kuklińskiego bił swojego synka za każdym razem gdy się napił
a pił codziennie
Ted Bundy 
był 
nieśmiałym chłopcem
Mike Tyson zanim został nazwany żelaznym Mike'em i nokautował każdego na ringu
był popychany przez kolegów przez swój wysoki głos i wrażliwość
John Wayne Gacy gdy był młody miał słabe serce i przez to będąc słabym i wątłym był atakowany przez innych chłopaków
jego ojciec go nienawidził
Jeffrey Dahmer był bardzo cichym i nieśmiałym dzieckiem, inne chłopaki go wyśmiewały że jest dziwakiem i pedałem
Henry Lee Lucas w wieku dziesięciu lat stracił oko po walce na noże z bratem
jego matka, prostututka, przebierała go w dziewczeńskie ciuchy do szkoły
czasem kazała mu oglądać jak uprawia seks z własnymi klientami
Ed Kemper stronił od rówieśników, przezywali go przez jego wysoki wzrost a matka
zamykała go w piwnicy na długie godziny
oni wszyscy
odrzuceni i wyśmiani
sprawili że inni
wypłakali ich
własne łzy
Odpowiedz
#2
Ja bym jeszcze dorzucił Piotrków Trybunalski - ale po dożynkach.
Z taką pointą, sprawdzoną bojem, pod innym sztandarem to  nawet do parlamentu UE idzie trafić.
Odpowiedz
#3
(17-06-2018, 19:46)Grain napisał(a): Ja bym jeszcze dorzucił Piotrków Trybunalski - ale po dożynkach.
Z taką pointą, sprawdzoną bojem, pod innym sztandarem to  nawet do parlamentu UE idzie trafić.

skąd taka złośliwość u Mistrza Pióra?
pozdro elo xD
Odpowiedz
#4
Garść faktôw (powiedzmy, bo raczej wikifaktów) okraszona pseudopsychologiczną, moralizatorską i mocno infantylną puentą. Zresztą dobór "postaci" od czapy, cóż wśrôd psychopatycznych zabójców robią poeta, bokser i nawet płatny zabójca?! Zresztą mniejsza,jeśli nawet uznać tekst za wiersz, to jest to wiersz bardzo słaby, z naciskiem na bardzo.
Odpowiedz
#5
Częścią wspólną każdej przytoczonej biografii jest trudne dzieciństwo. Jednych skierowało na złą drogę, innych nobilitowało. Ot, tajemnica ludzkiej psychiki. I punkt wyjścia do ciekawej dyskusji.
Tekst ma nikłą wartość artystyczną, widziałabym go raczej w dziale publicystyki.
[Obrazek: oscar.jpg]
Odpowiedz
#6
mały Charles Manson był wyśmiewany i gwałcony przez rówieśników i strażników w poprawczaku
młodego Charlesa Bukowskiego koledzy przezywali Heine a ojciec napierdalał go pasem od brzytwy każdego tygodnia - wystarczyło bił , tłukł...
ojciec Richarda Kuklińskiego bił swojego synka za każdym razem gdy się napił
a pił codziennie
Ted Bundy
był
nieśmiałym chłopcem ( po co te  entery? )
Mike Tyson zanim został nazwany żelaznym Mike'em i nokautował każdego na ringu
był popychany przez kolegów przez swój wysoki głos i wrażliwość
John Wayne Gacy gdy był młody miał słabe serce i przez to będąc słabym i wątłym był atakowany przez innych chłopaków
jego ojciec go nienawidził (zbędne)
Jeffrey Dahmer był bardzo cichym i nieśmiałym dzieckiem, inne chłopaki go wyśmiewały że jest dziwakiem i pedałem ( inni chłopcy, koledzy )
Henry Lee Lucas w wieku dziesięciu lat stracił oko po walce na noże z bratem
jego matka, prostututka, przebierała go w dziewczeńskie ciuchy do szkoły ( wyrażenie potoczne - dziewczęce)
czasem kazała mu oglądać jak uprawia seks z własnymi klientami
Ed Kemper stronił od rówieśników, przezywali go przez jego wysoki wzrost a matka
zamykała go w piwnicy na długie godziny
oni wszyscy
odrzuceni i wyśmiani
sprawili że inni
wypłakali ich
własne łzy



Swoją  drogą  pomysł  fajny , zapis  jak na  poezję  fatalny , odrzucający  od  razu   -   do przeredagowania, poukładania  bo moim skromnym zdaniem całkiem  zgrabnie  , choc  temat  dobrze znany i  wyświechtany  publicystycznie
Odpowiedz
#7
(19-06-2018, 13:26)BJKlajza napisał(a): Swoją  drogą  pomysł  fajny , zapis  jak na  poezję  fatalny , odrzucający  od  razu   -   do przeredagowania, poukładania  bo moim skromnym zdaniem całkiem  zgrabnie  , choc  temat  dobrze znany i  wyświechtany  publicystycznie

Dzięki za opinię. Co do enterów to myślę że to akurat jest w porządku. Zależało mi na tym żeby długie linijki czytało się szybko a te z pozornie mniejszym ładunkiem emocjonalnym podzieliłem enterami żeby chwilową przerwą nadać ciężar.
Mi się wiersz podoba (cóż za zaskoczenie) ale bez obwijania w bawełnę jestem prawie że zielony jeśli chodzi o poezję więc mogę zrozumieć opinię o słabej formie. Po prostu piszę jak mi serce dyktuje. 
Pozdrawiam Smile
pozdro elo xD
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości