Ocena wątku:
  • 1 głosów - średnia: 5
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Hierarchia
#8
(13-06-2018, 18:33)Grain napisał(a): Grzesiuk opisał historię złodzieja chleba w jednym z zaliczonych obozów.

Za kradzież karano smiercią.

Złodziej był przebiegły, omijał wszystkie pułapki. Chleb zjadał od razu, po ciemku.

Kapo wpadł na pomysł dosypania do miąższu pokruszonego ołówka kopiowego /chemicznego/.

Rano zrobił przegląd języków i wykrył złodzieja.

To był niby jełop co do trzech nie umie zliczyć.

Chyba Gustaw Herling napisał, że najgorszą rzeczą jest wymuszanie przez głód. Albo tak jakoś, nie pamiętam dokładnie.

(14-06-2018, 09:31)Grain napisał(a): Najstarsza - wystarcza trochę to wpada na siebie.

Ktoś powiedział, że jak się wkłada książki po poduchę - to wiedza wchodzi przez sen.


Kładę chleb pod poduszkę,
nie, żeby się przyśnił;
żeby nie widzieli
jak się rozmnaża.

(14-06-2018, 11:26)Akte napisał(a):
(13-06-2018, 18:33)Grain napisał(a): Grzesiuk opisał historię złodzieja chleba w jednym z zaliczonych obozów.

Za kradzież karano smiercią.

Złodziej był przebiegły, omijał wszystkie pułapki. Chleb zjadał od razu, po ciemku.

Kapo wpadł na pomysł dosypania do miąższu pokruszonego ołówka kopiowego /chemicznego/.

Rano zrobił przegląd języków i wykrył złodzieja.

To był niby jełop co do trzech nie umie zliczyć.

Chyba Gustaw Herling napisał, że najgorszą rzeczą jest wymuszanie przez głód. Albo tak jakoś, nie pamiętam dokładnie.

(14-06-2018, 09:31)Grain napisał(a): Najstarsza - wystarcza trochę to wpada na siebie.

Ktoś powiedział, że jak się wkłada książki po poduchę - to wiedza wchodzi przez sen.


Kładę chleb pod poduszkę,
nie, żeby się przyśnił;
żeby nie widzieli
jak się rozmnaża.
Ma wpadać, takich wpadnięć jest więcej. Co do końcówki; na nią wpada "przeżyć". Lubię ledwo dostrzegalne współbrzmienie. Ale "wymyślił-przyśnił" - to dopiero rym Smile

(14-06-2018, 10:36)anna musiał napisał(a): Skromnie, niemal ascetycznie. 

Zmieniłabym jednak wydźwięk tej końcówki, mocniej uderza jeśli czytać jako: 

Kładę chleb pod poduszkę,

żeby się przyśnił;
żeby nie widzieli.


W ten sposób sugeruje się, że ten przyśniony chleb nie jest widoczny dla innych. 
Inni nie mogą zazdrościć czegoś, czego nie widzą. Snu nie da się wykraść i odebrać, zjeść.
Sen jest tylko peela i ten chleb też jest jego.

Ascetycznie, mówisz. Ktoś mi kiedyś napisał, że w tym wierszu nawet słowa są głodne. Co do końcówki, spróbuję wyjaśnić, chociaż to podobno źle dla autora, kiedy trzeba tłumaczyć tekst. Chodzi o to, że sen daje odpocząć od głodu, od wiecznego myślenia o jedzeniu. To dlatego peel nie chce snu o chlebie, bo szuka ulgi, chwili wytchnienia. Rozumiem, co chcesz powiedzieć w Twojej wersji zakończenia; przemyślę. Dziękuję za słowo.
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Hierarchia - przez Akte - 08-06-2018, 19:46
RE: Hierarchia - przez Grain - 08-06-2018, 20:04
RE: Hierarchia - przez Akte - 13-06-2018, 14:38
RE: Hierarchia - przez Marcin Sztelak - 09-06-2018, 11:10
RE: Hierarchia - przez Grain - 13-06-2018, 18:33
RE: Hierarchia - przez Akte - 14-06-2018, 11:26
RE: Hierarchia - przez Grain - 14-06-2018, 09:31
RE: Hierarchia - przez anna musiał - 14-06-2018, 10:36
RE: Hierarchia - przez Miranda Calle - 14-06-2018, 12:16
RE: Hierarchia - przez Akte - 15-06-2018, 18:03
RE: Hierarchia - przez Miranda Calle - 15-06-2018, 18:47

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości