Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
a Sobieski na koniu składał słowa do Marysieńki /po zmianach/
#1
Esztergom naddunajska knajpka przesadzona
swobodą kłączy z akademika i hymnem polskiego
podziemia do melodii Llacha z naszą duszą

to były góralki na masce trabanta kolega
kontynuował zmydlanie z czyjejś żony
czterotygodniowego pożycia jakby i tutaj
obowiązywał enerdowski okres próbny

na klucz czekałem w recepcji druga poprowadziła
moje palce za Zośką w miejsca rozwiertów
ostatnią trepanację zrobiła sobie trzy godziny wcześniej


https://www.youtube.com/watch?v=-YGS9vhmFS0
Odpowiedz
#2
Aż jestem ciekaw czy udało się zmydlić. Zośkę albo trabanta (w końcu to mydelniczka)...
Odpowiedz
#3
Ja również. W tej prawdziwej historii tylko los Trabbiego się dopełnił.
Odpowiedz
#4
Przeredagowałem
Odpowiedz
#5
W tym wypadku to prawdziwie dobra zmiana Wink
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości