Ocena wątku:
  • 1 głosów - średnia: 5
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
turbo U-żarcie
#1
ty pokręcony, ja s uma soszła
pokręcone życie i pogoda 

wbrew CBA pytam
o grzechy, zwyczaje, wyznanie
nie jestem tamta - ta zła to nie ja

i nie chodzi tu o zaimki
byłych partnerów & psy & chomiki
bo zakochać się to sz-czuć przecież
pszczół rój 
zamiast motyli
w brzuchu szczególnie


agape!

już nie dyszę
pół tonu ciszej
szepczę

stękam
ewentualnie sz-czekam
szeleszczę torebką

święty mikołaju, niech pan 

zyszczy jowiszową zimę 
zatknie nam na menhirze
biały żagiel, łódki sto gram

a najlepiej swoją głowę

zanim całkiem wywrócimy świat na lewą stronę 
[Obrazek: oscar.jpg]
Odpowiedz
#2
W sumie, to dobrze, kiedy jest ktoś, kogo można zapytać o grzechy, zwyczaje, wyznanie.

pszczół rój
zamiast motyli

Ostra jazda Wink

Wcale nie wywracasz świata na lewą stronę. Zaproponowałaś kawałek zdrowej normalności... a może nienormalności. Jak zwał, tak zwał. Widzę w tym więcej zgody ze światem niż pogardy dla świata.

Fajne rymy.
Odpowiedz
#3
Aż mi serducho zarżało Smile Serdecznie dziękuję, Szczepanie!
[Obrazek: oscar.jpg]
Odpowiedz
#4
Płyń. płyń, płyń żołtyj parachod, żołtyj parachod, żołtyj parachod.

W wojsku /chemiki/ byla taka ordynarna, toporna, ciężka - do zdejmowania z samochodu kacapską konstrukcją łańcuchowego rukcuga, inastalacja do odkażania umundurowania w skrócie BU-2.

Strzelcy musieli rąbać siekreczką drzewo do palenia pod kotłem.

A my mówilim na nią bolszoje ujebanije.

Tak, to nie na temat, chociaż także traktuje o dezaktywacji - jeno ubrania.
Odpowiedz
#5
Normalność - dyskusja czysto akademicka cóz nią jest, tyczy się to też lewe / prawej strony.
Bardzo dobra żonglerka słowem, nie tylko polskim Rolleyes

Mamy już grainy, teraz doszły wirsze Wink
Odpowiedz
#6
O tak pisz wirsze.
Odpowiedz
#7
Ten wiersz korygował ktoś lepszy.
Czytał szkic, pracował nad nim i jest.
Jest za dobry, a to się wyczuwa.
A jeśli się mylę , to szacun.
Odpowiedz
#8
Podoba się, bez zastrzeżeń! Bardzo dobry Smile
Odpowiedz
#9
Dziękuję! Puchnę z dumy Smile
A wirsz całkowicie samodzielnie napisany. Obcowanie z Mistrzem obudziło w Mirandzie duszę liryczną Smile
[Obrazek: oscar.jpg]
Odpowiedz
#10
ty pokręcony, ja saszła s uma  ( zapisałbym jednak tak jak się wymawia - przez A, nie O - i dokładnie w takim szyku  )
pokręcone życie i pogoda
wbrew CBA
pytam - przeniósłbym tutej Big Grin

o grzechy, zwyczaje, wyznanie
nie jestem tamta - ta zła to nie ja

i nie chodzi tu o zaimki
byłych partnerów & psy & chomiki ( zapisałbym  and , and ) 
bo zakochać się to sz-czuć przecież
pszczół rój
zamiast motyli
w brzuchu szczególnie

agape!

już nie dyszę
pół tonu ciszej
szepczę
stękam
ewentualnie sz-czekam
szeleszczę torebką ( odwrotnie - torebką szeleszczę ) 

ś(ń)więty mikołaju, niech pan ( dodałbym dla jaj to Ń )
zyszczy jowiszową zimę ( archaizm w punkt  trafiony) 
zatknie nam na menhirze
biały żagiel, łódki sto gram (łódka  hehehe  dobre) 
a najlepiej swoją głowę

zanim całkiem wywrócimy świat na lewą stronę





MIRA   to  jest   5/5    nawet  bez  poprawek
Odpowiedz
#11
Ojej, aż się zawstydziłam  Angel

DZIĘKUJA!!!
[Obrazek: oscar.jpg]
Odpowiedz
#12
Najwyraźniej cuda się zdarzają i windują o kilka klas.
Odpowiedz
#13
Skłaniam się raczej ku tezie o diabelskiej sztuczce, nie cudzie Wink
Dziękuję!
[Obrazek: oscar.jpg]
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości