Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Bal z okazji końca świata
#1
Słów nie brakuje, nawet w dwójnasób.
Tylko że zapisujemy znaki w formie
graficznej – nie do przyjęcia.

Dlatego leżę krzyżem
na posadzce zarastając kurzem.
Wiem, zakrzykną: oto jest potępienie.

Jednak zejdę i całkiem nieważki
poproszę do tańca najpiękniejszą.
Być może będę już umiał układać
stopy.

W rytmie cisz i drobin szkła, jednakowo
zdążających w kierunku horyzontu
zdarzeń.

Coraz ciaśniej, ale zapewne
uda się zmieścić usta pomiędzy pierwszym
a ostatnim pocałunkiem.
Odpowiedz
#2
Maestro używając niewypasionych środków wyrazu potrafisz zbudować cymesik.

Piękny. Nic dodać.

Poczuć.
Odpowiedz
#3
Słowa i cisze mają wiele znaczeń. Zestawione we frazy mogą zburzyć porządek świata, odwrócić życie do góry nogami.
Tylko mnie poproś do tańca...
[Obrazek: oscar.jpg]
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości