Ocena wątku:
  • 1 głosów - średnia: 5
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
„Mistyczne przebudzenie niepiśmiennego chłopa”
#1
taki triumf odnosi tylko ewolucja Wisznu
pod nieustającym impulsem pierwotnych elementów
wskrzesza się jako Łazarz i powtórnie umiera
albo jako Feniks rozdmuchnąwszy popioły odlatuje hen

ratuj duszę dziewczynko z zapałkami
jestem duszą wcieleniem wszechświata
ratuj ciało dziewczynko z zapałkami
jestem ciałem materialną manifestacją

czasem wątpliwości puszczają latawce kreatorowi
czasem puszczają nerwy na podobieństwo paraliżu
czasem palące aktualności przestają być teraźniejsze
czasem lansują hedonizm zmysłowych poczynań

taki triumf odnosi tylko ewolucja Wisznu
ratuj ciało dziewczynko z zapałkami
przed wdychaniem krakowskiego smogu
Odpowiedz
#2
Dla mnie za dużo na raz. Filozofia buddyzmu. Islamu i mitologii greckiej, No, nie wiem... Dziesięć grzybków w barszcz to za dużo. IMO.
Ten wiersz skonstruowany jest w oparciu o powtórzenia, które do mnie nie trafiają,
No, ale ja się nie znam Tongue
[Obrazek: oscar.jpg]
Odpowiedz
#3
Wiersz byłby nieźle filozoficzny (moje klimaty) gdyby nie dwa merytoryczne zgrzyty:

(18-04-2018, 13:19)BJKlajza napisał(a): wskrzesza się jako Łazarz i powtórnie umiera 
Łazarz nie wskrzesił się sam, choć powtórnie umarł. 
Choć biorąc po uwagę mix hinduizmu, chrześcijaństwa i Andersena wielki zgrzt to nie jest.

(18-04-2018, 13:19)BJKlajza napisał(a): ratuj ciało dziewczynko z zapałkami 
przed wpływem glutaminianu sodu
Puenta kładzie całość na łopatki. Utwór podobał mi się do ostatniego wersu, który pasuje do całości jak pięść do nosa, zmieniając filozoficzną wymowę w satyrę, negując cały wcześniejszy ładunek znaczeniowy.

PS: W przeciwieństwie do przedmówczyni, anafory mi się podobają.
Odpowiedz
#4
Gunn racja "wskrzesza Łazarza" - tu się zapędziłem ( ale to świeżak jest więc ) - co do pointy - czy ja wiem czy w satyrę , glutaminian sodu to samo ZUO , piekło na ziemi - ale może masz rację że zabrzmiało zabawnie ( pomyśle nad tym czym go zastąpić albo zwyczajnie wywalę ostatni wers) Ale to później później

Mira - oj tam za duzo na słońcu byłas Big Grin Poczytaj jeścio raz Big Grin Big Grin Big Grin ( no jest tak ze nie zawsze sie trafi )
Odpowiedz
#5
Ostatnie slowo pierwszego wersu jest inspiaracją.
Odpowiedz
#6
Dla Toyki za trudny. Pogubiła się już w pierwszej zwrotce Big Grin
Odpowiedz
#7
Zbliża się koniec miesiąca i trzeba myśleć nad propozycjami do ankiet.
Chętnie widziałbym w zestawieniu ten utwór.
Błażeju, już coś kombinowałeś  nad puentą?
Zastanawiałem się nad synonimem ZUA Big Grin

A może tak:

przed wdychaniem krakowskiego smogu

Smog brzmi poważniej niż przyprawa a jest zdecydowanie ZŁY Wink
Odpowiedz
#8
Błażej bierze smog na klatę Poprawiam
Odpowiedz
#9
No i fajnie, dobre dopełnienie dobrego wiersza.
Z czystym sumieniem daje 5*
filozofia w moich klimatach Wink
Odpowiedz
#10
Lubię filozofię w w wierszach, nawet bardzo, więc tu też mi pasuje. Natomiast tradycyjnie przeszkadzają mi powtórzenia choć mają swoje uzasadnienie.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości