Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Późna wiosna przyszła cicho
#1
 


żadnej zmiany
próbuję rozeznać się w przednówkowym bałaganie
przedzieram się przez rozmaite obywatelskie troski
bo w długą zimę nikt nikogo nie przekonał
znowu zasiewają starą propagandę

już  ruszyli emisariusze w wioski
kupować naiwne wyborcze dusze


najlepiej udawać świętego jak mój znajomy
świętszy od najświętszych neutralny faryzeusz
a narusz tylko przestrzeń jego przekonania

nie wszyscy są święci kiedy srebrnik brzęczy
na przykład Piłaci ze śmiechem wybaczają sobie
winy nawzajem

telewizja mózg muli
wszędzie wina wina
cały świat jest pełen winy

Kalwario Chrystusowa i nasza Kalwario
daremnie skazujesz co roku Jezusa
ludzie się nie zmienią
będą zanurzać się w męce pańskiej
do końca świata 
Nie umiem pisać konstruktywnych komentarzy.
Odpowiedz
#2
Bardzo dobre rymy wewnętrzne. Dzięki nim wiersz ma fajną melodię.
Wydźwięk mocno pesymistyczny, głęboko osadzony w realiach.


Najmocniejsza dla mnie fraza:

Cytat:Piłaci ze śmiechem wybaczają sobie
winy nawzajem
[Obrazek: oscar.jpg]
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości