28-03-2018, 00:12
No widzisz... Ja mam na co dzień do czynienia z dorosłymi zaburzonymi. Nie będę dyskutować, co jet łatwiejsze. Ale faktem jest, że do nikogo nie przemawiają argumenty siłowe. Każdy człowiek potrzebuje przede wszystkim wysłuchania, zrozumienia.
Łatwość dostępu do informacji - to prawdziwy problem. Nigdy jeszcze nie było tak trudno dostać się do wiarygodnych źródeł, jak teraz. I naszą rolą jest uświadamianie i wskazywanie drogi jej poszukiwania. Nauczanie, że nie można ślepo wierzyć we wszystko, czym bombarduje nas Internet.
Łatwość dostępu do informacji - to prawdziwy problem. Nigdy jeszcze nie było tak trudno dostać się do wiarygodnych źródeł, jak teraz. I naszą rolą jest uświadamianie i wskazywanie drogi jej poszukiwania. Nauczanie, że nie można ślepo wierzyć we wszystko, czym bombarduje nas Internet.