27-03-2018, 23:16
Nie bez przyczyny powoływałam się właśnie na "Stowarzyszenie Umarłych Poetów"... Autorytetu nie zdobywa się siłą, tylko serdecznością, szczerym zainteresowaniem, rozbudzaniem ciekawości, najlepiej w sposób niekonwencjonalny. Młodzież dawniejsza nie różniła się od obecnej - każdy młody człowiek jest ciekawy życia i możliwości, jakie ono oferuje. Każdy niezdemoralizowany młody człowiek dąży do osiągnięcia pewnego poziomu wiedzy, bo podświadomie zdaje sobie sprawę z tego, że wiedza to potęga. Tajemny krąg, do którego dostaje przepustkę.
Przesadzasz z tą szybkością zmian. W ostatnich dwudziestu latach doprawdy nie wydarzyła się żadna rewolucja. Ot, zmieniły się nieco nośniki informacji, ale generalnie życie nadal toczy się intensywnie w tzw. wirtualu. Ten kanał trzeba mądrze wykorzystać.
Przesadzasz z tą szybkością zmian. W ostatnich dwudziestu latach doprawdy nie wydarzyła się żadna rewolucja. Ot, zmieniły się nieco nośniki informacji, ale generalnie życie nadal toczy się intensywnie w tzw. wirtualu. Ten kanał trzeba mądrze wykorzystać.