13-03-2018, 13:21
Ciekawie.
Dla mnie to Hymn pochwalny życia, miłości, kontaktu z miłością jako wartość.
Aż chciałby się cytnąć
z miłości jestem z miłości, a nie winy Ojca.
Końcówka obudź poczucie winy - wzmacnia świadomość autora, o odczuciu czytającego nie wspomnę.
Nietuzinkowy tekst - tym bardziej polecam.
Dla mnie to Hymn pochwalny życia, miłości, kontaktu z miłością jako wartość.
Aż chciałby się cytnąć
z miłości jestem z miłości, a nie winy Ojca.
Końcówka obudź poczucie winy - wzmacnia świadomość autora, o odczuciu czytającego nie wspomnę.
Nietuzinkowy tekst - tym bardziej polecam.