Ocena wątku:
  • 1 głosów - średnia: 4
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
zaduma
#1
Są miejsca, gdzie zaduma od wieków mieszka,
w wymodlone ściany wpisane tajemne słowa.
Mistyczne znaki w zwornikach, na kapitelach
opowieści Chrystusa o eucharystii, o cnotach,
przez ówczesnych symbole z czcią czytane,
dziś kulturowe kody z dawna już zapomniane.
 
Takimi są średniowieczne cysterskie opactwa,
gdzie nawet posadzka wznosi pieśń do Nieba.
Portale, kolumny, baldachimy sklepień, okna
jak gregoriański chór rozśpiewane gdy jutrznia.
 
Przechodząc z vestes w prezbiterium musisz
nisko pochylić głowę, a gdy wzrok podnosisz
służką wystrzelisz w górę wprost w oko Boga
zastygasz marmurem w podziwie i modlitwie.
Odpowiedz
#2
Twoje wiersze są bardzo... męskie. I to jest największy komplement, jaki mogę sprezentować poetce.
Bardzo erudytywny, plastyczny i pełen prawdziwej wiary.
Wrócę, ten klimat mnie wciągnął.
[Obrazek: oscar.jpg]
Odpowiedz
#3
takie miejsca - zaduma od wieków w nich mieszka,
w wymodlone ściany tajemne wpisane słowa.
Znaki mistyczne w zwornikach, na kapitelach
opowieści Chrystusa o eucharystii, o cnotach,
ze czcią przez ówczesnych symbole czytane,
dziś kulturowe kody z dawna już zapomniane.

Takimi są średniowieczne cysterskie opactwa,
gdzie nawet posadzka pieśń wznosi do Nieba.
Portale, kolumny, sklepień baldachim i okna
jak gregoriański chór rozśpiewane w czas jutrzni.

Przechodząc z vestes do prezbiterium
schyl czoło, gdy wzrok zaś podniesiesz
służką wystrzelisz w górę , wprost w oko Boga
marmurem zastygniesz w modlitwie, podziwie.

    Mój "klymat"! Co do formy widziałbym to trochę inaczej. Czasem sama zamiana kolejności słów w danym wersie może sprawić że wybrzmi on lepiej. Czasem zamiana jakiegoś słowa na myślnik, który chyba czasem sam z siebie, jako znak interpunkcyjny przydać mógłby "klymatu" zadumy. Czasem zamiana "i" na przecinek, lub na odwrót. Być może w wersie pierwszym, w pierwszej zwrotce usunąłbym nawet słowo "takie".
W trzecim zaś, w zwrotce ostatniej
" w górę", bo z całej jego treści wiadomo w jakim kierunku. Z drugiej zaś strony rozumiem jeśli powiesz że w ten sposób zaburzy się wzajemny układ długości wersów. W tym miejscu (i w wersie ostatnim zwrotki drugiej), jak zauważyłaś sypie mi się rymowanie. Można by więc tam ewentualnie napisać:  wprost w Boga oko służką wystrzelisz? I ...rozśpiewane z jutrzenką, choć używając takiego rzeczownika odeszlibyśmy chyba nieco od "klymatu"?  Albo ...rozśpiewane w czas jutrzni, (-) jak gregoriański chorał?
    Moim zdaniem to sprawa do dalszej zabawy słowem, choć chyba nie musi to być kompletne przemeblowanie. Smile
Odpowiedz
#4
Powracam z 4/5 Smile
[Obrazek: oscar.jpg]
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości