10-03-2018, 19:00
Co najbardziej ujmuje mnie w Twojej prozie? Przede wszystkim odwaga.
Myślę, że w pewnym sensie rozminąłeś się z właściwą temu stylowi epoką. XVIII i XIX wiek... Co prawda, nie mamy tu nawiedzonych zamków i duchów wychodzących z lustra ani sobowtórów czyhających w ciemnym zaułku, ale... Klimat jest.
Bardzo obrzydliwe, realistyczne opisy, a do tego ten odjazdowy koncept... Przypomina mi trochę historię Eda Geina. Jeśli nie znasz gościa, poczytaj sobie koniecznie. Bardzo inspirująca
Wrócę tu jeszcze.
Myślę, że w pewnym sensie rozminąłeś się z właściwą temu stylowi epoką. XVIII i XIX wiek... Co prawda, nie mamy tu nawiedzonych zamków i duchów wychodzących z lustra ani sobowtórów czyhających w ciemnym zaułku, ale... Klimat jest.
Bardzo obrzydliwe, realistyczne opisy, a do tego ten odjazdowy koncept... Przypomina mi trochę historię Eda Geina. Jeśli nie znasz gościa, poczytaj sobie koniecznie. Bardzo inspirująca
Wrócę tu jeszcze.