Ocena wątku:
  • 1 głosów - średnia: 2
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
.„Kolacja przy świecach” - wstęp
#2
(26-02-2018, 22:51)ozzy napisał(a): Każdy z gości widocznie zaciekawiony wpychał się na plecy następującego przed nim, aby choć trochę udostępnić sobie widoczność.
Brzmi jak bliskie powtórzenie.

(26-02-2018, 22:51)ozzy napisał(a): Każdy coś komentował, a że goście dobrali byli w pary to komentowali wspólnie, rzec by monogamistycznie.
dobrani

(26-02-2018, 22:51)ozzy napisał(a): Ubrany był w skórzany długi płaszcz tak, że nie było widać nawet butów.
Może lepiej by brzmiało: Ubrany był w długi skórzany  płaszcz zasłaniający nawet buty.

(26-02-2018, 22:51)ozzy napisał(a): Usta jego rozwarły się jeszcze bardziej ukazując zgniłe uzębienie, a oczy powiększyły ukazując odrażające ciemnożółte worki po oczami.
bliskie powtórzenie

(26-02-2018, 22:51)ozzy napisał(a): Wnet pojawił się wśród tłumu, w środku płomienia, między gośćmi- ideałami.
zbędne dopowiedzenie

(26-02-2018, 22:51)ozzy napisał(a): - „Witam serdecznie, moje owieczki, jestem tu, aby pokazać wam co potrafię, być może przejść po płonącej linie, skoczyć ze spadochronu lub nawet zginąć za wasze grzechy. Nie, to byłaby przesada, jeśli już to powininem zginąć za to jak wyglądam: zobaczcie te bąble( odsłonił w tym momencie czarny kołnierz, a zza niego zaczęła sączyć się jucha.)
W kilku miejscach kropki zamiast przecinków, by się zdały. Literówka w pogrubionym słowie. I odstęp w złym miejscu przy otwieraniu nawiasu. A ostatnia kropka za nawiasem zamykającym.

(26-02-2018, 22:51)ozzy napisał(a): Tłum wokół starał się ukrywać znudzenie.
jeśłi przed chwilą byli oburzeni/chcieli wyjść, czemu mieliby ukrywać znudzenie?

(26-02-2018, 22:51)ozzy napisał(a): Krew początkowo ulatniać zaczęła się z nadbrzusza
Ulatniać może się gaz, metaforycznie życie, ale krew?

(26-02-2018, 22:51)ozzy napisał(a): Wszyscy zamarzli w martwej ciszy.
To takie mrozy tam były, że zamarzli? Wink Martwa cisza" to nieco oklepany epitet.

Taka nieco turpistyczna groteska. Pomysł jest, tylko realizację wypadałoby doszlifować.
Wypowiedzi bohaterów nie trzeb zamykać w cudzysłowach bo mówią sami za siebie, nikogo chyba nie cytując.

Podsumowując fabuła jest ok, ale warsztat jeszcze wymaga sporo pracy. Zostawiam po sobie 2 gwiazdki.
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
.„Kolacja przy świecach” - wstęp - przez ozzy - 26-02-2018, 22:51
RE: .„Kolacja przy świecach” - wstęp - przez Gunnar - 27-02-2018, 12:29

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości