Ocena wątku:
  • 2 głosów - średnia: 3
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Wilczełyko dzikie zioło [18+]
#1
Byłem ładny. Ponadwukrotnie starsza dziewczyna położyła mnie na siebie. Nagą już rozwiniętą i jak sądzę po inicjacji, której jakby czegoś zabrakło.
Jagody, tej od drugich pokładzin już więcej nie zobaczyłem.
Jakieś pięć, osiem lat później kładłem się na innej dziewczynie, już z erekcją, dotykając ją w tym miejscu bez penetracji. W pokrzywach, po ciemku, wiele razy, ale nie pamiętam czy miała już włosy łonowe.
Nie było niczyjej krzywdy.
Nie wiem, czy kilka lat później jako mężatka, czegoś nie żałowała, podsuwując mi na żonę kuzynkę.
Dochodziła chyba, już pod językiem na sutku. Ale na szczęście tego wieczoru ktoś upilnował. Nazajutrz odjechała.
Teraz, na zdjęciu z portalu spolecznościowego wygląda brzydko. Nie była blondynką, jest niska i gruba.
Po latach, kiedy wyciągam je zza księżyca, jest mi dane świadomie kochać każdą z nich. Lepiej późno niż nigdy.
I kłamię, zmieniam ich imiona.


Smugi w Agatach


W krzakach rośnie gatunek pokrzywy - dzikie zioło.
Wzięte w zęby dno kwiatowe puszcza śladową ilość soku jak pamięć.


Byliśmy przy pierwszych ścieraniach naskórka, bez poczucia wstydu, z tej samej ulicy. Wystarczało powiedzieć - chodź, i kładłaś się, wykluwałaś na wcześniej wydeptanej zieleni.
Obok gniazdowały ptaki, niektóre tak jak my tylko jeden sezon.


Wiem, że potrafisz mieć mnie przy powitalnym dzikim winie wzdłuż płotu, podzielić się z tą podprowadzoną komuś, dla mnie blondynką. Załopotała, otwierają mi się oczy na wiatr pomiędzy palcami. To dobra kobieta. Z grzebiących w ziemi, moich plecach i włosach.
Dopijemy popołudniową sąsiedzką herbatę, jej piegi wyjdą na rójkę.
Zaparzy się dla mnie, zielona.
Odpowiedz
#2
Życie jest pełne wspomnień i niespodzanek. Pamięć to też przekleństwo. Ale uśmiecham się i mruczę pod nosem, z mądrą miną: kiedy to było, przecież tego co było, a nie jest.. Jednak...
Odpowiedz
#3
Chyba jakaś nadprogramowa wklejka się wkradła ---> Smugi w Agatach


Ojoj, niezłe wilczełyko Smile Trochę mi przypomina perypetie bohaterów "Malowanego ptaka" Kosińskiego, choć przecież takich historii jest tyle, ile ziarenek piasku...

Co tu dużo gadać - jest garść pikantnych wspomnień, opisanych sprawnie i z biglem.

Ode mnie zasłużony komplet.


Popraw sobie:
Jagodę, tę ---> Jagody, tej
[Obrazek: oscar.jpg]
Odpowiedz
#4
Poprawiam - nie Smugi to nie nadprogram.
Są tam wcześniej opisane dwie osoby.
Tutaj jakby dwie wersje.
Uczciwsza i ubarwiona.
Danke.
Odpowiedz
#5
(10-02-2018, 08:22)Grain napisał(a): Poprawiam - nie Smugi to nie nadprogram.
Są tam wcześniej opisane dwie osoby.
Tutaj jakby dwie wersje.
Uczciwsza i ubarwiona.
Danke.

Aha. No to rozumiem Smile
Fakt, nawiązanie wyraźne.
Tak tylko chciałam się upewnić.
[Obrazek: oscar.jpg]
Odpowiedz
#6
Niestety, moim zdaniem totalnie niezrozumiałe. Życzył bym sobie więcej logiki przyczynowo - skutkowej.

Pozdrawiam serdecznie.
corp by Gorzki.

[Obrazek: Piecz1.jpg]
Odpowiedz
#7
Dzięki. Na klatkę z piersiami przyjmuję.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości