Ocena wątku:
  • 1 głosów - średnia: 5
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
***
#31
(09-02-2018, 19:10)Tjereszkowa napisał(a):
(09-02-2018, 17:30)Gunnar napisał(a): Co do tytułu można iść na kompromis i dać taki, który nic nie będzie zdradzał. Na przykład:
"Haiku nr. 1 Tiereszkowej" Big Grin
Tak, mini nr ten i ten to akurat dobre wyjście (zresztą nawet tak nazywałam inne haikupodobne stwory) szczególnie jeśli jest tego więcej. Ale paradoksalnie to wciąż nie jest tytuł tak właściwie Big Grin.

A według mnie system numeracji nie pasuje do poezji. 
Już chyba lepiej dać jako tytul pierwszy wers w nawiasie kwadratowym. Łatwiej będzie później znaleźć Smile
[Obrazek: oscar.jpg]
Odpowiedz
#32
Ja się nie upieram, tylko kompromis proponuję, żebyście mi się tu nie pozabijali drodzy poeci Wink
Odpowiedz
#33
Gunnarze, chyba przeceniasz nasze zaangażowanie Big Grin.
Wróćmy do meritum - to utwór o budowie haiku. Haiku nie ma tytułu...

A poza tym jam niepiszący prozaik, nie żaden tam poeta. Big Grin
Odpowiedz
#34
(09-02-2018, 20:27)Tjereszkowa napisał(a): Gunnarze, chyba przeceniasz nasze zaangażowanie Big Grin.
Wróćmy do meritum - to utwór o budowie haiku. Haiku nie ma tytułu...

A poza tym jam niepiszący prozaik, nie żaden tam poeta. Big Grin

Że mnie taki poeta jak z koziej dupy trąba Big Grin

A co do tytułów... Wiesz, po prostu trudno będzie się połapać, który jest który, jeśli każdy będzie miał gwiazdki, a co gorsza numery w tytule...
[Obrazek: oscar.jpg]
Odpowiedz
#35
(09-02-2018, 20:46)Miranda Calle napisał(a):
(09-02-2018, 20:27)Tjereszkowa napisał(a): Gunnarze, chyba przeceniasz nasze zaangażowanie Big Grin.
Wróćmy do meritum - to utwór o budowie haiku. Haiku nie ma tytułu...

A poza tym jam niepiszący prozaik, nie żaden tam poeta. Big Grin

Że mnie taki poeta jak z koziej dupy trąba Big Grin

A co do tytułów... Wiesz, po prostu trudno będzie się połapać, który jest który, jeśli każdy będzie miał gwiazdki, a co gorsza numery w tytule...

Myślę, że numery nie są takie złe. Szekspir zdaje się sonety swoje numerował (chiba), psalmy tyż mają numery. Zawsze można z rzymska je ująć, jak ktoś ma fantazję.
Odpowiedz
#36
Ja to od ponad pięćdziesięciu lat jestem za numerami i nie mieszałbym w to Szekspira.
Odpowiedz
#37
(09-02-2018, 21:47)Grain napisał(a): Ja to od ponad pięćdziesięciu lat jestem za numerami i nie mieszałbym w to Szekspira.

Big Grin Big Grin Big Grin Big Grin Big Grin Big Grin
[Obrazek: oscar.jpg]
Odpowiedz
#38
(09-02-2018, 20:58)Tjereszkowa napisał(a): Myślę, że numery nie są takie złe. Szekspir zdaje się sonety swoje numerował (chiba), psalmy tyż mają numery. Zawsze można z rzymska je ująć, jak ktoś ma fantazję.

No! Rzymskie są super!
[Obrazek: oscar.jpg]
Odpowiedz
#39
Już wcześniej  napisałem, że to Polowanie na muchy.

Przeszło oczekiwania, ba może i wymknęło się spoza kontroli.
Pokot lepił się gęsto, na tej karmelowo-metafizycznej  glazurze. Jak to w kosmosie, bez nagonki.
Albo pod celą
- czuję sos sojowy
- wyraźna nuta teriyaki
- za mało wasabi
- za mało kartoflów
Odpowiedz
#40
Dziękuję Państwu przeserdecznie Smile
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości