Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
arlekin używał farby zmywalnej
#1
Lightbulb 
***

autoportret na ucho

                                                                              vincentem mi się zaciął

                                                                               bo lepiej czasem zużyć

                                                                                 zużyte bo czacha dymi 
fają (jak z vickowego obrazka)

 

                                                        1.
arlekin używał farby zmywalnej i w zgodzie z trendem  koktajlowych czasów
skrzyżował się z pierrotem i parzył  z nim i nim mimem i mimo w hołdzie
dla zasady kwaśnego  deszczu spod oka mgnień ot po prostu dorzucił symbolikę
dżokera bo czasy takie blefne  podpowiadają rękaw by się zmyć o właściwym
 
momencie nawiązaniem do piłata obsesyjnej lejdi makbet  witkacemu przy tym
nie zapominając chorobliwej potrzeby  dbania o dłonie w każdej chwili (nie tylko
po odejściu od sedesu  i sapania) szorował twarz bo samemu w ryj uderzyć z otwartej
nie sposób na tyle mocno by powstała kalka linii papilarnych  jak blizny i kopia
 
bliżniaczo  zapisanego (ponoć) losu  awersem  a-wersją ot
po prostu
 
 
                                                          2.
szorował szorował szorował krzyczał niech żyje sztuka  konania i komedia  
z samoudręczeń  niech żyje  rozwodnienie  farby  komedią upartą w dramatesce
(ot po prostu) misa jest pełna obojętnego odczyniania w hołdzie dla zasady  kwaśnego
deszczu spod oka
 
mgnień
 
                                                         3.
farba nie zastąpi łzy choćby i rozwodniona i niedomyta czasy takie  blefne
podpowiadają  rękaw  by się zmyć o właściwym momencie ciężarem
 
 ot
 
 
                                                        4.
śpiki pod nosem kpią judaszem kolombina zawsze była  dziwką  jak ta lala bo nike
nie ma do tego głowy nie ma  czym i o czym ziewać
 
 i brwić
(na o'k***k.o.) 


===============
https://pl.wikipedia.org/wiki/Czaszka_z_...,_1886.jpg
[Obrazek: Piecz2.jpg]
Odpowiedz
#2
Co ma wspólnego tragedia Van Gogha z komedią dell’arte?
Czaszka z palącym się papierosem Smile
Sztuka jest odbiciem życia, a czasem odbija się czkawką, przesadą, jąka się i potyka, obijając sobie ryj.



Cytat:szorował szorował szorował krzyczał niech żyje sztuka  konania i komedia  
z samoudręczeń  niech żyje  rozwodnienie  farby  komedią upartą w dramatesce
(ot po prostu) misa jest pełna obojętnego odczyniania w hołdzie dla zasady  kwaśnego
deszczu spod oka


Rozwodnienie i rozwolnienie kontra twórcza obstrukcja, która raczej panu nie grozi, panie Bardzie Smile
[Obrazek: oscar.jpg]
Odpowiedz
#3
Ileż tu doskonałej poezji, do zaczytywania się.
Odpowiedz
#4
1. Łojesu , a ić pan w cholerę Big Grin Bardzo źle się czyta , pokombinowałbym z interpunkcją może albo z wersyfikacją ...
2. O wiele lepiej i jaśniej i w ogóle banana na mordzie dostałem czytając ten fragment , niby pompatycznie a jednak groteskowo ( to dobry kawałek tegoż )
3 i 4 jeszcze lepsze , totalnie absurdalne dopełnienie całości


Słowem : popraw pan cześć pierwszą i pińć gwiazdków powinno wpaść od krytyków Big Grin Big Grin
Odpowiedz
#5
każda poprawka części pierwszej psuje dop---l finiszu :Tongue poza tym czacha ma dymić Tongue
[Obrazek: Piecz2.jpg]
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości