Ocena wątku:
  • 1 głosów - średnia: 5
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Wiosna
#1
jak napiszę coś "głupiego" to kto zrozumie 
o czym opowiadają słowa 
może jeden czy dwóch niedoszłych literatów 
kilkoro żuli spod budki z piwem - czy takie rzeczy 
jeszcze istnieją - może jakiś bezdomny filozof zmęczony życiem
uciekający przed żoną w otchłanie pod głównym dworcem

nie rozpowiadam że są gorsi 
wybrali swoją ścieżkę i chwała im za to 
nie boją się życia nie unikają a może symulują tylko 
przed napisaniem kolejnego bestsellera w imię zasady 
stań się mną i wtedy pisz o mnie

jak napiszę coś "mądrego" to spadną na mnie gromy
że nieetyczne że kiczowate że wulgaryzmów
to już za wiele na ulicy że gorsze niż turpizm 
a wszyscy krytycy ułożą stos i spalą mnie żywcem
za bluźnierstwo tudzież obrazę moralności 

i nawet sam wódz mnie nie ułaskawi
i oczyszczą miodem i mlekiem płynącą krainę 
a potem wezmą się i za Dehnela 
i za zagorzałych zwolenników 
choćby przykładnie bili pokłony
Odpowiedz
#2
A Ty po prostu rób swoje i pisz, co Ci podpowie Pani Wena Smile

Rzecz o niezrozumieniu. Dopóki polityka miesza się do sztuki, będzie jak jest.
Dziś Dehnel pruje z wiatrem w żaglach, jutro przeciągną go pod kilem.

Opinie krytyków jak chorągiewki na wietrze.
[Obrazek: oscar.jpg]
Odpowiedz
#3
A to wiersz stary jak świat , kiedy o Jacku mało kto słyszał Big Grin
Odpowiedz
#4
Doskonała satyra no i proroczy tytuł. Jednak czuję w tym wierszu samotność poety - dojrzałego poety.
- żeby sędzia nie zaznał radości w sądzeniu -



Odpowiedz
#5
Dziękuję
Odpowiedz
#6
Ech, bo tylko tyle można rzec. A ogólnie to mam krytyków, tam gdzie światło nie dochodzi...
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości