Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
zepsułem dobry wiersz nie masz pojęcia jak mnie to ujęło
#1
*podmuch dla flecistki poprzecznej
 
I*
widzisz trudność polega na tym że
nie masz pojęcia jesteś w pobliżu
rozpędzona bez pojęcia panujesz
nad tempem zakrętem
hamulcem i potem a potem
 
kropla w oczy i laweta nie pojmujesz
bo widzisz zakłócasz sobie widzenie
wizjami fatalistów bywa że trafnymi
tyle tyle ich na talerzach i w zestawach
zastaw że lombardy nie nadążają zastawki
 
juszą na psiajegomać widzisz trudność
poległaś na tym i właściwie wypadałoby
skończyć nie masz pojęcia że jednak
ja się dopiero rozkręcam nie pojmujesz
mimo że bardzo pragniesz ja już
 
pojąłem cię mimo że ciągle mnie
zagadkujesz to dobrze bo chcę cię pojąć
objąć oddając pojęcie którego nie mam
 
i w które dążę bez pojęcia widzisz

II*
trudność poległa na tym że nie masz
pojęcia mając poleganie na sobie tylko
 
za ubiór i odbiór a prawda jest
 
naga nie nagła diabeł tkwi
 
w detalu ubierz się ja ci uczynię
 
rozbiór bynajmniej nie wierszem
 
logikę i gramatykę zostawimy
 
w przedsionku nie-ma-pojęć
 
(i czy to ważne że z tego powodu
zepsułem dobry wiersz nie masz
pojęcia jak mnie to ujęło) kapryśni
 
znajdą sobie puentę w innych
moich gdzieś-tamach w których
 
nie mam pojęcia pytajnik zahacza
mnie bez pojęcia i wsuwam się
 
w kiczowaty homonim nie masz
pojęcia jak mnie cieszy że bez
pojęcia jak bez pachnie banałem
(że nie umiem wąchać to wiadomo)
 
no i co że nuda i zepsuty wiersz
ja jeszcze działam pojmujesz
 
pytajnik odwraca się haczykiem
w twoje podniebienie a ja ci tam
pokażę język nie mieląc
 
nie myląc trzeba mieć to na względzie
by dawać ozór aż po bez-pojęczenie
 
(jeśli dotrwałaś do tego wersetu
to muszę dopracować perfidię
nudzenia do perfekcji) teraz kończę
 
by zacząć trudność na mnie polega


(widzisz czy cyklop) jednolitą czcionką
 
wieje
[Obrazek: Piecz2.jpg]
Odpowiedz
#2
Cytat:pojąłem cię mimo że ciągle mnie
zagadkujesz to dobrze bo chcę cię pojąć
objąć oddając pojęcie którego nie mam

i w które dążę bez pojęcia widzisz


Nie wiem, czemu, ale odebrałam osobiście, heh... Ech, ta mania wielkości!

Jak manifest poety, buntującego się przed interpretacją, rozbiorem, podbojem - powiedzmy sobie szczerze, towarzyszu Bard.

Wszak artysta pragnie być niezależny, suwerenny i bez pretensji do analizy Wink
[Obrazek: oscar.jpg]
Odpowiedz
#3
weź pod uwagę dla kogo podmuch Tongue a wtedy może się ponasuwać i posuwać interpretacja że tak powiem... idę zapalić, boi to dobrze robi po....


po napisaniu komentarza, że tak pe-em Tongue
[Obrazek: Piecz2.jpg]
Odpowiedz
#4
Prowokator Tongue
[Obrazek: oscar.jpg]
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości