Ocena wątku:
  • 1 głosów - średnia: 3
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Zagubiono duszę. Znaleźnego nie będzie
#3
Potrzebne, Mirando.

Kwestia pewnych ekstremów.
A zdecydowałem się właśnie na ekstremalność metaforyczną.
I nie chodzi o jakieś tam nerwice natręctw czy choroby dwubiegunowe.
Kompulsywność kontra impulsywność.
To tylko pretekst, sztafaż.
Nawet anioł w tekście jest jest próbą przekazania, że choćby w największym, zafiksowanym durniu, albo chamie, tkwi odrobina myślenia mistycznego.
O biurze rzeczy znalezionych myślę trochę jak o podświadomości, kryjącej fragmenty zepchniętej tam w pozorną niepamięć pamięci.
Trochę prowokacja.
Czy w w człowieku tkwią inne osobowości, które pragnęłyby się ujawnić. Wiemy, że tkwią.
Dusza poety, kolejny symbol, metafora.
Rozmawialiśmy o otwartym umyśle. Każdy prawdziwy literat/poeta powinien mieć taki.
To nawet nie kwestia dobrych chęci, czy nauki warsztatu.
Co to jest talent?
Jakaś iskra?
Potrzebuje pewnie podpałki i przewietrzenia.

Nie chcę dalej gadać, bo czytelnicy powinni robić to za mnie.
O ile znajdę czytelników.
Kłamstwo wymaga wiary, aby zaistnieć. Uwierzę w każde pod warunkiem, że mi się spodoba.
J.E.S.

***
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.

[Obrazek: oscar.jpg]
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
RE: Zagubiono duszę. Znaleźnego nie będzie - przez Alchemik - 30-11-2017, 03:19

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości