Szkoda, że nie masz merytorycznych argumentów.
Aż musiałem sobie wyguglować co takiego ta "antifa".
Uważasz się za faszystę, że się na nią powołałeś? Bo temat był chyba o komunie.
"obrońca zbrodniarzy" - wow, tak mnie jeszcze nigdy nikt nie nazwał. Musze to chyba zapisać w pamiętniku
A jakich to niby "zbrodniarzy"?
Akurat z żadnymi zbrodniarzami mi nie po drodze, ani faszystowskimi, ani komunistycznymi, ani wyklętymi, ani religijnymi, ani hutu, ani jakimikolwiek innymi.
Z drugiej strony zabawne stwierdzenie w ustach kogoś kto nawołuje do zbrodni, nie uważasz?
Spodziewam się, że najbardziej zabolało cię, że Twój utwór jest "na wskroś antychrześcijański", bo wnioskując po innej Twojej twórczości za chrześcijanina się uważasz.
Gorąco polecam byś przeczytał sobie pierwsze List do Rzymian świętego Pawła 12 rozdział a 19 wers; potem przeczytaj swój utwór, a potem jeszcze raz ten wers.
Być może dojdziesz do jakichś ciekawych przemyśleń.
Aż musiałem sobie wyguglować co takiego ta "antifa".
Uważasz się za faszystę, że się na nią powołałeś? Bo temat był chyba o komunie.
"obrońca zbrodniarzy" - wow, tak mnie jeszcze nigdy nikt nie nazwał. Musze to chyba zapisać w pamiętniku
A jakich to niby "zbrodniarzy"?
Akurat z żadnymi zbrodniarzami mi nie po drodze, ani faszystowskimi, ani komunistycznymi, ani wyklętymi, ani religijnymi, ani hutu, ani jakimikolwiek innymi.
Z drugiej strony zabawne stwierdzenie w ustach kogoś kto nawołuje do zbrodni, nie uważasz?
Spodziewam się, że najbardziej zabolało cię, że Twój utwór jest "na wskroś antychrześcijański", bo wnioskując po innej Twojej twórczości za chrześcijanina się uważasz.
Gorąco polecam byś przeczytał sobie pierwsze List do Rzymian świętego Pawła 12 rozdział a 19 wers; potem przeczytaj swój utwór, a potem jeszcze raz ten wers.
Być może dojdziesz do jakichś ciekawych przemyśleń.