Ocena wątku:
  • 1 głosów - średnia: 5
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Chirurgia
#1
...
wkłuwają się igłą niepamięci
prosto aż do serca
krople 
elektrolitów drążą duszę

świat w tomografie się kręci
rezonans gra scherza
pomocy 
ja przeżyć muszę

podają antybiotyku pół tabletki
najdłuższe w życiu chwile
jest jeszcze tutaj wciąż
ale już inny

od łez mokre pomięte serwetki
krwi popłynęło z rany tyle
tylko 
fartuch 
wciąż biały i niewinny

łapczywie suchymi ustami łyka tlen
odpływa na moment w nicości
zapada ponownie w sen
połamane 
na nowo kości

kiedy się obudzi
uśmiechnie się do świata
jutro rano
wróci do ludzi
którzy będą mieli za sobą

jeszcze jedną noc nieprzespaną
...
Odpowiedz
#2
To nie zdarza się zbyt często, ale po przeczytaniu tego wiersza moje wewnętrzne dziecko krzyknęło "łał".
Ja zresztą też. I nic więcej nie wymyślę.
Dobre.
The Earth without art is just eh.
Odpowiedz
#3
Rytmiczny, dobrze zwerysyfikowany, melodyjny. W piątej strofie nieco razi niezamierzony rym (nicości - kości).
Treść bardzo na plus.
[Obrazek: oscar.jpg]
Odpowiedz
#4
(07-08-2017, 22:51)Miranda Calle napisał(a): Rytmiczny, dobrze zwerysyfikowany, melodyjny. W piątej strofie nieco razi niezamierzony rym (nicości - kości).
Treść bardzo na plus.

tak naprawdę rymów jest więcej
łatwiej mi się pisze
kiedy różne wyrazy brzmią podobnie

dziękuję za komentarz

(07-08-2017, 22:34)Lexis napisał(a): To nie zdarza się zbyt często, ale po przeczytaniu tego wiersza moje wewnętrzne dziecko krzyknęło "łał".
Ja zresztą też. I nic więcej nie wymyślę.
Dobre.

dziękuję Lexis
Odpowiedz
#5
Czyta się niemal jak wiersz rymowany.
A to przez jego rytmiczność i płynność jednocześnie.
Oczywiście, jest wzmacniany przez rozrzucone rymy wiersza wolnego.
Temat trudny, choć często spotykany w poezji.
Granice życia i śmierci.
Oddział szpitalny.

Jednak moim zdaniem trochę to przegadałeś i tym samym strywializowałeś.
O walczeniu o życie coś wiem z doświadczenia powrotu do życia na oiomie.

Ostatnia zwrotka mnie nie przekonuje.
Taki banalny happy end.
Ogólnie.
Całkiem dobrze, choć przydałoby się mocno okroić.
Parę wersów wyrzucić, bo odbierają dramatyzm, choć według autora miały go dodawać.

Igła niepamięci w pierwszym wersie, zatrzymała mnie negatywnie, jako metafora dopełniaczowa.
Uznałem jednak, że nie jest banalna i oddaje pewne fakty usypiających kroplówek.

łapczywie suchymi ustami łyka tlen
odpływa na moment w nicości
zapada ponownie w sen
połamane
na nowo kości


Z tej zwrotki odrzuciłbym co najmniej dwa ostatnie wersy.

Ogółem.
Całkiem dobrze użyta forma.
Nieco banalne, choć silące się na dramatyzm potraktowanie tematu.
Powiedziałbym, że to młodzieńcze pisanie o czymś na temat czego nie posiada się specjalnego doświadczenia.
Gubią się przez to prawdziwe, ukryte emocje.
Kłamstwo wymaga wiary, aby zaistnieć. Uwierzę w każde pod warunkiem, że mi się spodoba.
J.E.S.

***
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.

[Obrazek: oscar.jpg]
Odpowiedz
#6
Dzięki Jurku,że i do mnie zajrzałeś
pozdrawiam
tyle ,że ja z młodzieńczego pisania wyrosłem już dawno temu
Odpowiedz
#7
Z młodzieńczego pisania czasami się nie wyrasta.
Wiem coś o tym, bo długo nad tym pracowałem.
Jest niezależne od wieku.
To pewien styl, maniera.
Mój komentarz pod wierszem w żadnym wypadku nie miał Tobie szkodzić, Maćku.
Jeżeli poddaję tekst jakiejś krytyce, to tylko dla dobra autora i tekstu.
Kłamstwo wymaga wiary, aby zaistnieć. Uwierzę w każde pod warunkiem, że mi się spodoba.
J.E.S.

***
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.

[Obrazek: oscar.jpg]
Odpowiedz
#8
,,Jeżeli poddaję tekst jakiejś krytyce, to tylko dla dobra autora i tekstu.,,

Mam taką nadzieję bo widzę,że wyrosłeś także z młodzieńczego trollowania i krytykanctwa.
Odpowiedz
#9
Nie spodziewałem się happy endu. Zaskakujące Wink
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości