Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
"Artysta" - Prolog (wersja próbna)
#5
(03-06-2017, 20:51)Grafoman napisał(a): Ale ja pytam o twoją Sarę.
Powinno być tę. Oczywiście nie traktuje tego jako błąd, bo to wypowiedź bohatera, który może nie mówić poprawnie "po polskiemu" Wink

(03-06-2017, 20:51)Grafoman napisał(a): Popołudnie dobiegało końca
W tym zwrocie jest coś niekoszernego. Czy popołudnie może dobiegać końca? Co jest końcem popołudnia? Pewnei zachód słońca, ale tak czy inaczej brzmi to kulawo.


(03-06-2017, 20:51)Grafoman napisał(a): Tylko dobrze stosunki z pierworodnym synem mogły dać młodszemu szanse na większy,
literówka

(03-06-2017, 20:51)Grafoman napisał(a): Nie, krew Lewitów nie mogła się mylić. W pokoju ktoś był.
Ciekawe acz to tylko fantazja literacka. Zburzenie Jerozolimy zniszczyło rodowody i nikt dzisiaj nie może stwierdzić z jakiego plemienia się wywodzi, a po 19 stuleciach rozproszenia to nawet czy jest potomkiem starożytnych Izraelitów czy średniowiecznych prozelitów.


(03-06-2017, 20:51)Grafoman napisał(a): Jego obecność dość często wyrywała Izmę z pobożnego skupienia, nigdy jednak to działanie nie było tak silne.

Po paru próbach skupienia się na modlitewniku,
Bliskie powtórzenie.

Całkiem zgrabny prolog. Poprowadzony płynnie, nakreślający w krótki sposób ważne fakty z życia bohaterów. Wrażenia jak najbardziej pozytywne.

Pozdrawiam
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
"Artysta" - Prolog (wersja próbna) - przez Grafoman - 30-05-2017, 20:29
RE: "Artysta" - Prolog (wersja próbna) - przez Gunnar - 25-06-2017, 19:03
RE: - przez Grafoman - 27-06-2017, 12:13

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości