07-01-2017, 10:54
A ja nie będę z Tobą wchodzić w polemikę, Gorzki.
Drugi fragment wleciał już bardziej w prozę poetycką i w sumie dobrze, bo objętościowo i znaczeniowo daję chwilę oddechu, więc dla mnie git. Jedyne co, to pierwsze zdanie w langockim wydaje mi się chrapliwe i nieprzyjemne, podobne językowi orków. Ale następne brzmią już z francuska.
Będę pełna podziwu, jeśli wszystkie 11 rozdziałów jest na tak samo zaawansowanym poziomie. Wydaje mi się to naprawdę trudne, żeby pisać podobnie w dłuższej formie.
Drugi fragment wleciał już bardziej w prozę poetycką i w sumie dobrze, bo objętościowo i znaczeniowo daję chwilę oddechu, więc dla mnie git. Jedyne co, to pierwsze zdanie w langockim wydaje mi się chrapliwe i nieprzyjemne, podobne językowi orków. Ale następne brzmią już z francuska.
Będę pełna podziwu, jeśli wszystkie 11 rozdziałów jest na tak samo zaawansowanym poziomie. Wydaje mi się to naprawdę trudne, żeby pisać podobnie w dłuższej formie.