Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Południce
#1
(Nie wiem czy dział odpowiedni, ale wierszyk, to wierszyk, uznałem, że tutajWink)
W ramach spóźnionej kampanii: "OCHRONY PRZED UDAREM SŁONECZNYM" zamieszczam wiersz, taki w moim styluSmile. Jest przestroga, są potwory, tak więc miłej lekturyBig GrinBig Grin.
PS. Mam wątpliwości co do dwóch ostatnich strof... Ich ewentualna niepoprawność może być spowodowana nocnym pisaniem, a w nocy, wiadomo, południc nie uświadczysz Wink. Uwagi mile widzianeSmile

Południce
Strzeż się, człowiecze — nie tylko w nocnym mroku
We mgle moczarów i nieprzebytym borze
Takoż i w dzień biały zło się czai wokół,
Najjaśniejsza pora krzywdę przynieść może.

Gdy pełnia lata, gdy z nieba żar się leje
Słońce żywcem pali odsłonięte lica
Zdrowie ci ochronią właśnie leśne knieje
Nie wejdzie tam w drogę upiór-południca.

Zjawy te przeklęte — za życia dziewice
Zmarły nieszczęśnie, czekając swoich godów.
Teraz nawiedzają polne okolice
Szukają swej drużby wśród męskiego rodu.

Lecz ty, człowiecze, nie ruszaj z żadną w tany,
Nie daruj ufności tej upiornej żenie.
Najpierw cię swą krasą widmową omami,
Potem ześle bystro chorobliwe śnienie.

Zaprawdę, szczęśliwyś, jeśli żyw ostaniesz,
Gdy słaby się obudzisz gdzieś w cieniu drzewa
Wtedy ty podnoś dziękczynne swe wołanie,
A mór jej tchnienia już cię niech nie owiewa.

A kiedy powrócisz niemocny do domu,
Do bliskich struchlałych z troski o twe zdrowie,
Bacz, niech nie przyjdzie do głowy to nikomu:
Stać w letnim słońcu co na nieba połowie.

Bo wtedy te zjawy pląsają ochoczo.
Obyś nie poznał dziwnego ich udaru.
Nie dadzą tymż rany, ni krwi nie utoczą
A z drużbą swą dzielą się zabójczą karą.
Odpowiedz
#2
Popatrz tylko. Niby prozaik, a wierszem gada. Może ciut udziwniony miejscami ten wierszyk, ale w sumie fajny. No i o rodzimych, bo polskich upiorach Wink
Pozdrawiam.
corp by Gorzki.

[Obrazek: Piecz1.jpg]
Odpowiedz
#3
Dobre, w moich klimatach Smile
Odpowiedz
#4
To istotnie jest fajne. Archaiczne, ale dobrze się czyta.
A raczej czytałoby się, gdybyś notorycznie nie kładł rytmu.
Jak sobie zamruczysz półgłosem i z odpowiednią intonację, to zobaczysz klęskę rytmiczną.
Ale ciekawe i warte poprawy.
Odpowiedz
#5
Już komentowałem ale warto podnieść.
Chętnie zatrudniłbym imć Pana Kubutka do przerobienia wszelkich wierszy w mojej powieści na styl takowy Wink
Może jestem stronniczy przez chemię fantasy, ale dałbym tu jakieś gwiazdki.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości