Marek

[Hanzo]

Bardzo fajne, realistyczne opowiadanie. Postaci są dobrze skonstruowane i czuć w tym wszystkim dbałość o szczegół. Jestem ciekaw, jak to się dalej rozwinie.

Nie sądził, że jest sens prania go przed następnym meczem.

Napisałbym:
Nie sądził, by był sens prania go przed następnym meczem.

“Kurwa, mogłem się umyć” - pomyślał.

To zdanko wywołało we mnie autentyczną radość.

To były bogate dzieciaki. Przynosili drogie wódki i narkotyki, o których ktoś jego pokroju mógłby tylko pomarzyć

Parę zdań wcześniej pisałaś, że on przyniósł Jacka Danielsa, który jest uznawany za raczej drogi alkohol Czyli coś tu się nie zgadza.

Pozdrówka!