Żabka

[Irving Washington]

https://kbuszewicz.blogspot.com/2016/05/zabka.html

[gorzkiblotnica]

Ale nie jestem w jakiejś ukrytej kamerze?
Tak na wszelki wypadek pytam, bo nie wiem co o tym tekście myśleć.
Niech tam będzie że synkretyczny i wszystko zmieści. Niech tam, że kpina z konwencji baśni i chyba jakiegoś teatrzyku. No ale czemu sympatyczna żaba nazwała tak nieładnie swego wybawiciela i o co chodzi w dwóch ostatnich zdaniach to juz za Chiny Ludowe nie kumam no i ch.... usteczka Nietwarzowy był, czy jak?

[Kotkovsky]

Nie chodzi tu o przemianę w inna postać, ale o przemianę charakteru za sprawą substancji? A on nie wiedział jak z takimi postępować?

[BEL6]

No wiecie, zoofilia itd.

[gorzkiblotnica]

Człowiek tyle lat żyje, a zawsze czegoś nowego się dowie

[szczepantrzeszcz]

Nie narzekajcie. Byłoby o wiele gorzej, gdyby książe pocałował księżniczkę, a ta zamieniła się w żabę i zaczęła radośnie kumkać, że wreszcię ktoś zdjął z niej ten cholerny czar.

[BEL6]

Szczepanie xD
To byłoby bardzo cudowne. xD

Swoją drogą to bardzo ciekawy motyw do jakiejś zabawy forumowej.

Irvingu, zawsze zadziwiasz mnie swoim nieszablonowym postrzeganiem.

[miriad]

więcej, mości Washingtonie, więcej!