Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Kolektor
#1
Błękitna obłość Ziemi na tle kosmicznej czerni. Zakończono budowę orbitalnego kolektora nadczułych zwierciadeł, pozwalających odbijać tachiony. Hipotetyczne cząstki szybsze od światła, pędzące poza czasem. Zogniskowane na odbiorniku w kraterze pustyni Arizony. Teraz tylko wystarczy włączyć fokusowanie - ruch palca. Zza betonowych obwarowań napięte twarze obserwatorów. Zaczynamy. Pojawiła się zielonkawa poświata. Zafalowała, tworząc nieuchwytne, holograficzne miraże, przybierające kształty zmieniającej się sylwetki. Przez chwilę wydawało się nawet, że widać faceta z piorunem w ręku. Wreszcie postać przyoblekła się, ustaliła. Dostojny starzec z długą brodą. Z twarzy bił nimb, niepozwalający podnieść oczu.
- Witajcie moje dzieci, miałem ostatnio trochę kłopotów, żeby się z wami skontaktować.
Odpowiedz
#2
Coś dla mnie Cool
Odpowiedz
#3
Hi, hi... No bardzo interesujące podejście. Tachiony i Pan Bóg. pomysł bardzo fajny jak na takie maleństwo i co ważniejsze zaskakujący. Czyli jestem jak najbardziej na tak Wink
corp by Gorzki.

[Obrazek: Piecz1.jpg]
Odpowiedz
#4
No i po dosyć zaskakującym zakończeniu można by pozostawić utwór z takim niedopowiedzeniem. Czyli jakie były przyczyny takich kłopotów z kontaktem. Można by także napisać ciąg dalszy i nadal trzymać w tym względzie czytelnika w niedopowiedzeniu - przynajmniej przez jakiś czas. Podobnie jeśli chodzi o zamysł odwiedzin.
A teraz, wybacz że znów się do czegoś doczepię.
Cytat:Błękitna obłość Ziemi na tle kosmicznej czerni.
Może wystarczy: "Ziemia na tle przestrzeni kosmicznej" bez odniesień do kolorystyki i kształtu planety? Wiadomo że kosmos, mówiąc ogólnie jest w dużej części czarny a Ziemia okrągła. Chyba że miałbyś ku takowemu opisowi wyraźny cel? Wink
Odpowiedz
#5
A mnie dręczy pytanie: co było dalej? Smile
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości