Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Anty-koncepcja (drabble)
#1
Ta koncepcja opanowała moje myśli już dawno.

Rubinowy płyn bulgotał uspokajająco w alembiku. Nie, nie próbuję zmieniać ołowiu w złoto.
Mam ważniejsze zadanie. Przygotowuję trucizny dla naszego Jaśnie Oświeconego Władcy.
Ma wielu wrogów, zwłaszcza w rodzinie. Jad, który w pierwszej fazie działania daje pozory
lepszego zdrowia, ożywia ciało i umysł. Do doświadczeń używam skazańców z lochów.
I wreszcie wynik moich długoletnich prac. Na dnie retorty krystalizuje się rdzawa grudka.
Oto mam, dokonało się.

Dziennik badawczy

Obiekty nie umierają po wyznaczonym czasie. Wręcz przeciwnie.
Łamani kołem i powieszeni, cieszą się dobrym zdrowiem.
Zrobiłem doświadczenie na sobie. Biada!
Stworzyłem kamień filozoficzny, panaceum.


J.E.S.
Odpowiedz
#2
No proszę, kto tu dotarł! Bardzo się cieszę Big Grin
Ale Jurek... prozą się przedstawiasz?
Odpowiedz
#3
Sowo, moja ukochana (Mirek mnie zaraz zaszlachtuje swoim kieleckim kozikiem), przedstawiam się jako alchemik.

I wyobraź sobie, że ostatnio zwróciłem uwagę również na prozę.
Na razie poetycką.

Jurek.
Odpowiedz
#4
Bardzo dowcipne. Gratuluję!
Antonia? - 35 lat i 60 kilogramów czystej skromności. Angel
Odpowiedz
#5
No właśnie interesująca interpretacja tematu kamienia filozoficznego. No i całkiem przyjemne Maleństwo. No cóż chętnie ujrzałbym Cię w jakiejś dłuższej "produkcji".
corp by Gorzki.

[Obrazek: Piecz1.jpg]
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości