11-01-2015, 21:31
Poprawiłem tam, gdzie potrafiłem. Nad niektórymi fragmentami muszę jeszcze pomyśleć, jak je rozegrać.
Co do rozmowy córki z ojcem - cóż, chyba nie ma innej możliwości. Matki na miejsce ojca nie wsadzę, bo wtedy po co ta scena? Musi zostać tak jak jest, ostatecznie sytuacja jest teoretycznie prawdopodobna, więc nie czepiajmy się aż tak.
Z tymi akapitami na początku mam problem. Niby pasowałoby, aby były tam myślniki, ale jednak to nie jest dialog, bardziej cytat. Kiedy pisałem ten tekst, niektóre zdania zapisałem kursywą. Tutaj początkowo tego nie zrobiłem, zapomniałem umieścić komendy "ukursywiające" Ale teraz to zmieniłem i może dzięki temu niektóre fragmenty staną się bardziej czytelne - także ten na początku.
Z tym nieistnieniem demonów itd. miałem na myśli coś w stylu "bogowie i demony nie istnieją, ale jeżeli już koniecznie chcesz kogoś tak nazywać, to ja jestem tym wszystkim". Jak tylko wpadnę na jakieś rozwiązanie jak to uściślić, to zmienię.
Wielkie dzięki za rady, uwagi i miłe słowa!
Co do rozmowy córki z ojcem - cóż, chyba nie ma innej możliwości. Matki na miejsce ojca nie wsadzę, bo wtedy po co ta scena? Musi zostać tak jak jest, ostatecznie sytuacja jest teoretycznie prawdopodobna, więc nie czepiajmy się aż tak.
Z tymi akapitami na początku mam problem. Niby pasowałoby, aby były tam myślniki, ale jednak to nie jest dialog, bardziej cytat. Kiedy pisałem ten tekst, niektóre zdania zapisałem kursywą. Tutaj początkowo tego nie zrobiłem, zapomniałem umieścić komendy "ukursywiające" Ale teraz to zmieniłem i może dzięki temu niektóre fragmenty staną się bardziej czytelne - także ten na początku.
Z tym nieistnieniem demonów itd. miałem na myśli coś w stylu "bogowie i demony nie istnieją, ale jeżeli już koniecznie chcesz kogoś tak nazywać, to ja jestem tym wszystkim". Jak tylko wpadnę na jakieś rozwiązanie jak to uściślić, to zmienię.
Wielkie dzięki za rady, uwagi i miłe słowa!