Ocena wątku:
  • 1 głosów - średnia: 5
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Demon zwany Sumieniem
#9
Przeczytałem opowiadanie jednym tchem - narracja płynna, warsztatowo dopracowane, fabuła wciąga, nie ma żadnych dłużyzn jak na moje oko.

Cytat:Ojciec obserwuje ją bacznie, gdy ta rzuca plecak w korytarzu, mówi mu cześć, tato i udaje się do kuchni.
Dałbym to "cześć, tato" w cudzysłów, bo zdanie stało się dziwne, jak tak spojrzeć na nie pod względem interpunkcji.

Cytat:Oby policjant tego nie zauważył – myśli.
Ta myśl mi zgrzytnęła. W sensie, że bohater myśli o swoim kumplu z pracy per "policjant" a nie Zbychu, Krzychu czy coś takiego. Wink

Cytat:Boi się, że wyobraźnia zamiar żony każe mu widzieć twarz dziewczyny z baru.
Literówka.

Co by nie było, że tylko marudzę, wskażę Ci dokładnie dwa miejsca, które dla mnie są narracyjnymi perełkami:
Cytat:Żaden człowiek nie widział, ale wszystkie spojrzenia dobrze wiedzą.
oraz:
Cytat:Spójrzcie na niego. Przykładny mąż i ojciec, który wczoraj rano odwiózł swoim wypucowanym na błysk peugeotem córkę do szkoły, a godzinę wcześniej – żonę do pracy.
Pierwszy cytat to fajna myśl, ubrana w elegancki, literacki garnitur.
Drugi to świetny zabieg narracyjny. Takie smaczki są fajne.

Jeszcze ze zgrzytów trzy rzeczy:
- w momencie, kiedy córka mówi bohaterowi, że ktośtam "jest taki niedojrzały". Zabrzmiało mi to trochę fałszywie, czy ja wiem, czy córki dzielą się takimi rzeczami właśnie z ojcami? Zdaje mi się, że bardziej z matkami, że przy ojcu nie wyciągałaby takiego tematu, a raczej gadała o szkole itd. Ale to drobiazg.
- wydaje mi się, że trzeci akapit opowiadania powinien zaczynać się od myślnika dialogowego. Chyba że zamysł był inny.
- początkowe filozofowanie jest fajne, bo dobrze jest zapoznawać się z różnymi światopoglądami, ale - w jednym momencie piszesz, że demony nie istnieją, za chwilę narrator nazywa się demonem. Wiem, o co Ci chodziło i to wszystko samo przez się jest jasne, ale z punktu widzenia takiej żelaznej logiki, coś tu nie gra. Może zmienić, że nie istnieją diabły?


Najmocniejszą stroną opka jest ukazanie paranoi bohatera, którą wywołało właśnie sumienie. To jest takie charakterystyczne, że nagle wszystko zaczyna mu się kojarzyć. Fajnie to pokazałeś. (Aha, domyśliłem się, że córka będzie mu się kojarzyła z zabitą, ale to nic). Dla mnie to jest najmocniejszy punkt programu.

Świetny zamysł z doborem narratora. Fragmenty dosadne, naturalistyczne i brutalne jak najbardziej na horrorowym poziomie. Podobały mi się i uwierz, że nie było tam nic śmiesznego (nawiązując jeszcze do jednej z ostatnich naszych rozmów). Lubię naturalizm.

Powtórzę, że warsztatowo ładnie dopracowałeś, a tekst nie ma dłużyzn. Wzbudza emocje, zmusza do refleksji. Chyba o to w tym wszystkim chodzi. Dobra robota!

Pozdrawiam! Angel
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Demon zwany Sumieniem - przez Morydz - 06-01-2015, 23:05
RE: Demon zwany Sumieniem - przez BEL6 - 07-01-2015, 20:23
RE: Demon zwany Sumieniem - przez Morydz - 07-01-2015, 22:56
RE: Demon zwany Sumieniem - przez gorzkiblotnica - 08-01-2015, 22:23
RE: Demon zwany Sumieniem - przez Morydz - 08-01-2015, 23:19
RE: Demon zwany Sumieniem - przez BEL6 - 09-01-2015, 08:04
RE: Demon zwany Sumieniem - przez Morydz - 09-01-2015, 16:10
RE: Demon zwany Sumieniem - przez Kruk - 10-01-2015, 18:14
RE: Demon zwany Sumieniem - przez Hanzo - 11-01-2015, 21:01
RE: Demon zwany Sumieniem - przez Morydz - 11-01-2015, 21:31
RE: Demon zwany Sumieniem - przez Hanzo - 11-01-2015, 21:38
RE: Demon zwany Sumieniem - przez Tajga - 11-01-2015, 22:19

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości