wulgaryzmy

[Piramida88]

Pirka, załamujesz mnie. Literatura jest różna i jak już było wspomniane w tekstach można używać wulgaryzmów - więc co tu ma do rzeczy literackość?
Nie wypada? W porządku, nie klnij. Ale nie wypada nie znaczy 'nie wolno'(mówię ogólnie, gdyby ktoś miał wątpliwości).

Odnoszę się tutaj głównie do sb, a nie funkcji artystycznej teraz czy innej

Nie dopowiedziałam, moja wina, sorry...

[haniel]

Ja _. To już jest przeginka. O co w ogóle jest spór? Tak ciężko wam się obyć bez przekleństw? oO Ja nawet wolę - mimo że uważam przekleństwa za słowa jak każde inne, a tylko zostało przyjęte, że mają takie a nie inne znaczenie - że na forum jest zakaz ich używania. I tak za dużo klnę... Ale tu? Co macie za problem? Bo nie można _napisać? No ludzie, co z tego? Taka duża różnica jest gdy ktoś napisze: ale się dziś wkurzyłem, zamiast ale się dziś _? Wychodzi na to samo... Serio, nie ogarniam o co całe zamieszanie, ale mam wrażenie, że tak o, dla zasady, że o coś sapać trzeba...

Liczę się z warnem, trudno.

[Comeda]

Zgadzam się z hanielem. Można przez przypadek przeklnąć pod nosem, ale "napisać?" No na pewno nie przez przypadek, także nie ma tu nawet mowy o nieumyślnym napisaniu.. Nie załamujcie ludzi :x

[vysogot]

rootsrat: Nie rozumiem w ogóle skąd ta dyskusja. Wulgaryzmy były zabronione regulaminowo od początku istnienia forum.

Haniel: Ja _. To już jest przeginka. O co w ogóle jest spór? Tak ciężko wam się obyć bez przekleństw?

Dyskusja jest właśnie stąd, root, że to jest forum, a nie tylko magazyn. To raz, do tego temat cieszy się zainteresowaniem. I nie chodzi tu o to, żeby ciężko nam było się obyć bez wulgaryzmów Haniel, tylko o to (przynajmniej mi o to chodzi), że ktoś stara się zmniejszyć zakres wyrazu, przekazu. Zgadzam się z Jarkiem i Kelinem - mechanizacja spowoduje wymarcie i do tego mało śmieszne. Rozumiem, że istnieje regulamin, na który wyraziłem zgodę, ale czy ze strony jego autorów nie ma już chęci żadnych zmian?

Osobiście lubię farbować wypowiedzi wulgaryzmami - tutaj nie można, bo są dzieci, a dorośli często bez poczucia humoru. Pamiętam jak viosenna napisała wiersz pod tytułem "Skurwysyny", na co odpowiedziałem coś w stylu: "wiersz fajny, ale tytuł zj***ny". Gwiazdkuję, żeby nie było, a tytuł przytoczyć chyba jeszcze wolno.

Skoro są tu dzieci to niech patrzą jakie jest bogactwo językowe każdego z użytkowników i sami ocenią i wybiorą co lubią. Tak samo zresztą robią w życiu. Już nie udawajmy, że edukujemy tu dzieci, a zwłaszcza w taki sposób, że "zakażemy sobie kląć".

Tragedia obyczajowa. Słyszałem też tutaj głosy - "zamknąć temat". Brawo, jeszcze lepiej!
Pozdrawiam serdecznie.

[haniel]

Akurat co do dzieci, to mam to gdzieś... I tak klną, więc bez sensu takie tłumaczenie
Po prostu nie przeszkadza mi, że nie mogę, nie chcę w sumie, używać przekleństw. Co z tego, że k***a ma więcej niż tysiąc znaczeń? Mogę użyć innego
I, nie wiem, może to wychowanie czy coś, nie obrażając oczywiście nikogo, ale jakoś tak czytając wypowiedzi na forum literacki w stylu :o k***a, ale to opko było zaj***te! Nie mogę wyjść z podziwu, ale parę błędów wyłapałem [...], zmniejsza się moja ocena tego forum, bo jednak można to wyrazić inaczej.

a z tego, co wiem, na większości, jeśli nie na wszystkich, tego typu stronach jest notka w regulaminie o zakazie używania niecenzuralnych słów. Przecież one nie wnoszą niczego, czego nie można wnieść inaczej

[Changed]

vysogot, masz rację.

Można przez przypadek przeklnąć pod nosem, ale "napisać?" No na pewno nie przez przypadek, także nie ma tu nawet mowy o nieumyślnym napisaniu.. Nie załamujcie ludzi :x

Napiszę z premedytacją. K****, lubię przeklinać i nie lubię, gdy ktoś ogranicza mi zakres słownictwa i w ogóle wolność. Ekspresja! Tutaj to też wulgaryzm, prawda?

O co w ogóle jest spór?

O totalitaryzm, który zaczyna tu panować. O to, że nie wiem jak inni, ale ja się robię chora, gdy widzę coś takiego.

Taka duża różnica jest gdy ktoś napisze: ale się dziś wkurzyłem, zamiast ale się dziś _? Wychodzi na to samo...

A czułbyś różnicę gdybym ci napisała pod tekstem "ale zaje**** tekst" a "Fajne"?
Pozdrawiam!

[Kelin]

Tu raczej kwestia, że administracja była oskarżana o stronniczość (za mojego adminowania również zresztą), ostatnie wydarzenia spowodowały eskalację konfliktu na tym polu, więc co by nie arbitrować przy wulgaryzmach i aby wielcy rewolucjoniści nie czuli się wiecznie poszkodowani (zawsze będą, ale to inny temat do dyskusji ), jeden za wszystkich, wszyscy za jednego. Wydaje się imho logiczne, chociaż zaboli wszystkich. Ja jakby nie było też klnę jak szewc często.

Tak jeszcze dodam, że administracja właśnie nie powinna być stronnicza i nie powinna chronić użytkowników, których lubi, a tych, którzy się jakoś zachowują.

Przecież one nie wnoszą niczego, czego nie można wnieść inaczej

Przecież przekleństwo nie służy do wnoszenia czegoś, a do podkreślania.

[haniel]

Przykre jest to, że teraz wulgaryzmy są zasłaniane ekspresją, ale dla mnie to tłumaczenie jest durne.

Przytoczę taki obrazek, gdzie cztery osoby różnej narodowości stoją na szczycie góry i lecą, wonderful, wunderbar itd, a polak: o k***a! Ale przecież tak ekspresyjnie wyraził swoje uczucia!

[Kelin]

Tłumaczenie tego stereotypami także jest durne, Haniel.

[RootsRat]

Przede wszystkim administracja popełnia błąd, czyniąc regulamin mechanicznym. Powinien on być elastyczny, a mod albo administrator ma być arbitrem sytuacji, właśnie po to są. Nie można się tak wysługiwać regulaminem, przekleństwo jeszcze nikomu nic nie zrobiło. Jeśli ktoś klnie aż nadto - pognać rózgą, ale za czyny jednych nie powinni obrywać drudzy. Taka jest prawda, administracja zrobiła się zbyt wygodna.

Kelinie, próbowaliśmy tego, uwierz mi. Było jeszcze większe larum niż teraz, bo "ja dostałem warna o on nie, a zrobiliśmy to samo". Zmieniliśmy więc taktykę - każdemu po równo, za to samo.

Też źle.

To może w ogóle znieść administrację? Ooo, jestem pewien, że wielu temu przyklaśnie. Tak! Won z adminami! Won! Tera K my! I będziemy se bluzgać do woli, do bólu. Albo dopóki abonament za serwer nie wygaśnie, bo wtedy forum samo się zamknie

::EDIT::

Dodam jeszcze, że w wielu kwestiach konsultujemy z ludźmi zmiany czy inne rzeczy. Ale na niektóre kwestie użytkownicy nigdy nie będą mieli wpływu, tak że dyskutować możemy do woli, ale akurat ten punk regulaminu nigdy się nie zmieni. Tak że jałowa nasza dyskusja.

[Zguba]

Kelinie mój drogi no i właśnie nie jest. Jeżeli jest w jakieś sprawie, to możesz założyć temat i zaprotestować w takiej sytuacji, a nie chować się po kontach jak szczur (pisze ogólnie, nie personalnie btw ), bo i każdy jest omylny. Natomiast były posądzenia o tą stronniczość, więc w końcu trzeba było to unormować.

Jeżeli o mnie chodzi, to bym wywalił wpis o wulgaryzmach z regulaminu, tak by był możliwy dowolny użytek. Natomiast jeżeli by ktoś natarczywie psuł jakość językową i robił to nagminnie arbitralnie walił natychmiastowego bana na miesiąc. Tylko już sobie wyobrażam to wycie pod niebiosa "wywrotowców"

[vysogot]

Dokładnie, Changed, problem leży w emocjach. Wytnij mi zakres, każ się elokwentnie dookreślać, kiedy ja właśnie mam ochotę na wyrażanie emocji - i to w komentarzach, nie tylko w tekstach - odnośnie np. wiersza czyjejś osoby. Pamiętam, jak Lyssa poprawiła jeden z moich wierszy, po prostu podobała mi się jej forma wybitnie, pałałem nieprzepartą żądżą podzielenia się z nią moim uczuciem, które wyrazić mogło tekstowo tylko słowo: "Łe! Ale, zaje*****!!!" Zaraz potem dostałem prywatne ostrzeżenie i nie wiedziałem o co chodzi, o który komentarz. Pisałem go w afekcie, z powodu twórczości innej osoby.

Polecam artykuł na temat cyberprzestrzeni: kilk!

An interface which provides strong visualization of what is happening also enhances the sense of "being there". Note that this does not necessarily mean real-time 3D graphics, though these may well prove useful as graphics technology matures. More important is the degree of emotional content that can be communicated through the system from one person to another.

Przetłumaczę ostatnie zdanie: "(naj)Ważniejszy jest stopień treści emocjonalnej, który może być przekazany przez system między ludźmi." To a propos jakości systemów. Także ten purytański punkt regulaminowy może przynieść dużo szkód.

Ja umiem się wysławiać i dlatego nie życzę sobie, żeby ktoś zabraniał mi kiedy przeklinam i robił mi do tego lekcje edukacji i świadomości, kiedy właśnie najlepiej wiem jak się chcę wyrazić.

Serdecznie pozdrawiam.

[RootsRat]

nie życzę sobie, żeby ktoś zabraniał mi kiedy przeklinam

A my (wiem, że wyrażam zdanie całej adminstracji) nie życzymy sobie, żemy ktoś publicznie bluzgał na forum, które utrzymujemy z własnych środków i za darmo po to, żeby ludzie mieli gdzie rozwijać swoją twórczość literacką i czytać magazyn, który - także z własnych środków - wydajemy.

[Kelin]

To może w ogóle znieść administrację? Ooo, jestem pewien, że wielu temu przyklaśnie. Tak! Won z adminami! Won! Tera K my! I będziemy se bluzgać do woli, do bólu. Albo dopóki abonament za serwer nie wygaśnie, bo wtedy forum samo się zamknie

Zapominacie jednak, że forum jest dla użytkowników, nie odwrotnie. Tak samo regulamin.

A my (wiem, że wyrażam zdanie całej adminstracji) nie życzymy sobie, żemy ktoś publicznie bluzgał na forum, które utrzymujemy z własnych środków i za darmo po to, żeby ludzie mieli gdzie rozwijać swoją twórczość literacką i czytać magazyn, który - także z własnych środków - wydajemy.

Wprowadźcie rejestrację za SMS. Jeśli rzeczywiście to forum bez bluzgów poprawi swoją wartość i estetykę, będziecie mieli więcej userów i nie będziecie utrzymywać serwera z kieszeni!

[haniel]

To może każdy bluzgający i chcący bluzgać wpłaci ustaloną kwotę i będzie mógł bluzgać, z umiarem, bo z umiarem, ale jednak, co, Kelin?-.-