Ranking Via Appii - FANTASY
#1
RANKING VIA APPII

Poniżej prezentujemy zestawienie najlepszych, zdaniem naszych czytelników, książek, które mogą umilić długie zimowe wieczory (ale nie tylko). Zgadzacie się z tą listą? Uważacie, że słusznie dana pozycja znalazła sie w tym zestawieniu? Może macie jakieś swoje typy?

Serdecznie zachęcam do dyskusji.

<img src=http://www.via-appia.pl/forum/FTPek/grafika/ranking/fantasy.jpg width=1000>
Odpowiedz
#2
Silmarillion chyba trochę na siłę wciśnięty... Z całą resztą absolutnie się zgadzam. Dzięki za przypomnienie mi o Kronikach Amberu Big Grin
Masssssakra.

[Obrazek: 29136-65e26c5e68f2a8b1dc4d3c4283a1bf34..gif]
Odpowiedz
#3
mnie mimo wszystko brakuje Koła Czasu Roberta Jordana. A Silmarilion jak najbardziej zasłużenie Wink
Marks BorderPrincess napisał(a):Kto tam był sędzią, bo czegoś nie czaje. Skoro Laik zaledwie kopnął w udo, a Andrzej trafił z pięści w twarz, to czemu Laik wygrał turniej?

Odpowiedz
#4
Ja tam mam trochę Tolkiena dość, z całym szacunkiem dla niego, ale jest wszędzie, a to Hobbit, a to WP. I to wyniosłe fantasy też mi mniej leży jużSmile

Z innych książek dodałbym/polecił:
Harry Potter - jakby nie patrzeć bestseller
Tunele - książka, którą odkrył człowiek od Pottera
Amerykańscy Bogowie
Nigdziebądź
Księga Cmentarna -te trzy to Gaiman, w którego twórczości się zakochałem
To tak na szybko, potem coś może dodamSmile
Lovercraft

"Każda godzi­na ra­ni, os­tatnia zabija."
Odpowiedz
#5
Cieszy fakt, że w zestawieniu znalazł się Sapkowski, którego Wiedźmina bardzo lubię i uważam, że jest to kawał dobrej literatury, który mnie zajął na wiele miesięcy w liceum.
Cieszy również fakt, że Jakub Wędrowycz się znalazł w rankingu, choć szkoda, że poza podium. Bardzo lubię Pilipiuka i z jego książek mógłbym z całą stanowczością polecić również inne pozycje np:
- Dzień wskrzeszenia
- 2586 kroków (zbiór opowiadań)
- Czerwona gorączka (zbiór opowiadań)

Zwłaszcza dwie ostatnie pozycje są godne polecenia. Kunszt autora jest tam niezwykle dobrze widoczny, sposób w jaki buduje akcje, przeplata wątki, nastraja czytelnika - miód.

Ja osobiście dołożyłbym również sagę "Artefakty mocy" Andre Norton. Świetna opowieść, która skłoniła mnie do większego zaangażowania w czytanie oraz nakręciła do napisania jednego z opowiadań, które umieściłem na forum (Blask cienia).

Również z całym sercem poleciłbym książkę "Siewca Wiatru" Pani Kossakowskiej, która stworzyła powieść niezwykłą i bardzo wciągająca. To jedna z nielicznych książek, które przeczytałem kilka razy bez uczucia znużenia.

Dziwi mnie właśnie, że w zestawieniu nie znalazł sie Harry Potter, który przecież jest tak popularnym dziełem i tak wiele osób lubi całą serię.

Jak widać z mojego posta, bardziej preferuję polskich autorów niż zagranicznych, nazwijmy to lokalnym patriotyzmem Smile Części pozycji w ogóle nie kojarzę, to i dobrze, że taki ranking powstał, będę wiedział, co mogę przeczytać w najbliższym czasie Wink
Odpowiedz
#6
Danek, to nie jest lokalny patriotyzm. Jako stary fantasta, mający za sobą mnóstwo literatury fantasy powiem Ci tak: polska fantastyka jest najlepsza na świecie i mówię to z pełną odpowiedzialnością za wypowiadane słowa.

oczywiście, jest taki Władca Pierścieni, Świat Dysku, Koło Czasu, Conan, Kain i wiele innych pozycji rynku zachodniego jest świetnych, ale to jest klasyka. Patrząc całokształtowo: niewiele jest książek fantasy w Polsce, które są do kitu.

Swoją drogą to właśnie Polak napisał najlepszą i WYDANĄ kontynuację Conana. Dokonał tego nie kto inny a Jacek Piekara (tak, ten od Mordimmera, Alicji, Przenajświętszej Rzeczpospolitej, Labiryntu, Świat jest pełen chętnych suk, Arriwalda z Wybrzeża i Rycerza Klielichów), ale pod pseudonimem Jack Craft.

Z polskiej fantastyki dodałabym jeszcze do pozycji wartych przeczytania pierwszy tom Kłamcy Jakuba Ćwieka (reszta jest słabsza, ale też można zajrzeć), dalej tego autora: Ciemność płonie (tak, wiem że to horror, ale kapitalny, w zasadzie to moja ulubiona książka tego autora), Ofensywa Szulerów, Krzyż Południa. Czytałam też Gotuj z papieżem, ale ten zbiór opowiadań nie zachwycił mnie.

Siewca Wiatru Kossakowskiej? Jasne, niezła książka, ale opowiadania w stworzonym przez nią uniwersum są lepsze. Kossakowska ostatnio zachwyciła się mitologią i kulturą plemion okołokaukazkich i napisała jedną czy dwie książki w tym klimacie. Czytałam Rudą Sforę; niezłe i na pewno oryginalne. Do poczytania, jednak bez szaleństwa.

Polecam też świeże spojrzenie na smoki w książkach Ewy Białołęckiej.

Jacek Komuda: książki pisane w stylu sarmackiej RP. Czytałam tylko fragmenty i muszę się wreszcie zebrać, żeby kupić sobie coś tego autora, bo warto. Swoją drogą Piekara nie chciał być gorszy i napisał w tym klimacie "Charakternika", ale nie popisał się Wink

Tomasz Pacyński: jego sztampowego Sherwood niestety nie czytałam, ale po lekturze Smokobójcy, który jest kapitalny, och i ach, po Sherwood też sięgnę. Szkoda, że nie napisze już nic więcej [*]

Eugeniusz Dębski: czytałam tylko Wydrwizęba, ale ubawiłam się po pachy. Drugiego Dębskiego nic nie czytałam, więc się nie wypowiadam.

O Pilipiuku już mówiono, więc nie będę powtarzała.

No i na koniec zostawiłam wisienkę: Jarosław Grzędowicz. Dla mnie to nazwisko jest marką samą w sobie. Jak widzę coś Grzędowicza, to kupuję w ciemno i wiem, że to będzie dobre. W rankingu znalazł się Pan Lodowego Ogrodu. Aktualnie jestem w trakcie czytania czwartego tomu i nadal lubię Voko tak, jak na początku. Chociaż zdecydowanie najbardziej podobał mi się tom pierwszy, ze swoimi tajemnicami. Polecam serdecznie zbiory opowiadań: Wypychacz Zwierząt i Księga Jesiennych Demonów. Pan Jarosław ma takie zwroty akcji na kilku ledwo stronach, że można spaść z fotela. Majstersztyk. Językowo: mój borze wszechszumiący, Grzędowicz jest moim guru Wink
No i książka w nieco innym klimacie: Popiół i Kurz. Napisana jak zawsze bardzo dobrze, chociaż fabularnie stoi słabiej od wcześniej wymienionych. Co nie zmienia faktu, że i tak wymiata na tle ogólnoświatowej fantastyki.

Uff, ale się rozpisałam. Jak mi się jeszcze przypomni coś wartego polecenia, to dam znać.

Marks BorderPrincess napisał(a):Kto tam był sędzią, bo czegoś nie czaje. Skoro Laik zaledwie kopnął w udo, a Andrzej trafił z pięści w twarz, to czemu Laik wygrał turniej?

Odpowiedz
#7
Ja również chętnie widziałbym tutaj Kubę Ćwieka, lecz z mojej strony jest to już totalny patriotyzm, bo pochodzimy z tej samej miejscowości ^ ^ Bez względu jednak na to, gość wie o co w fantasy chodzi!


[...] we kill people who kill people because killing people is wrong [...]
Odpowiedz
#8
Sprostowanie mojej ankiety: Przepraszam za "Grę o Tron" - jak ją wybierałem to byłem na początku i mi się podobała. A potem okazało się, że ta książka to syf i zło. W zasadzie warta przeczytania by zobaczyć jakie ludzie rzeczy mogą wymleć i co się ludziom podoba. Czuję się osobiście winny, że to coś znalazło się w rankingu.

Szkoda, że nie w zastawieniu Pacyńskiego - polecam, naprawdę dobry.

Widzę, że powinien przeczytać Żelaznego i Goodkina.
natural born killer
Odpowiedz
#9
Zgadzam się całym sercem, ale można by dorzucić coś Gene Wolfe'a. Big Grin
Niebo dla tego, kto rozpęta piekło!

Piekło dla tego, kto nie wierzy w niebo!
Odpowiedz
#10
O nieeeeeeee, tylko nie ten pisarz. Czytałem - albo raczej powinienem powiedzieć - męczyłem ksiażkę pt. "Cień Kata". Oj nie podobało mi sie to i zdecydowanie odradzam tę pozycję. Strasznie ciężki styl, chaotyczny i niezrozumiały miejscami jezyk i tak tajemnicza fabuła, że czasem zapomina się jak nazywa sie główny bohater. A fe Wink
Odpowiedz
#11
haniel - pełna zgoda, co do Gaimana i serii Tunele - bardzo dobre fantasy.

A ja się cieszę, że to Pan Lodowego Ogrodu jest na podium, a nie Jakub W.Big Grin Jakoś bardziej mi "podchodzi".
Odpowiedz
#12
Nie czytałem Grzedowicza co prawda, wiec nie powinienem się wypowiadać na ten temat. Jednak Jakub W. jest dla mnie świetną seria ksiażek, przy których można śmiać się nieraz do łez, a lekkie i przyjemne pióro autora nie powoduje znużenia czytaniem Smile
Odpowiedz
#13
Wielki Grafoman w ogóle fajnie pisze. Wszystkie książki, które przeczytałem, a wyszły spod jego ręki, były świetne i się nie zawiodłem. Wprawdzie książki, to tylko Wędrowycz, a reszta to zbiory opowiadań, jednak prędzej czy później sięgnę po jego inne serie Tongue
PLO mam już na czytniku, pierwszą część, niebawem się biorę!


W sumie Wędrowycz to też zbiór opowiadań xD
Lovercraft

"Każda godzi­na ra­ni, os­tatnia zabija."
Odpowiedz
#14
Niektóre tomy Wędrowycza to rzeczywiście zbiory opowiadań, ale są tam też dłuższe teksty z doczepionymi paroma - to niby wyglada jak zbiór opowiadań, ale czyta sie jak powieść Wink

Co mógłbym polecić? Zbiory opowiadań:
- 2586 kroków
- Czerwona gorączka

"Oko Jelenia" natomiast podobało mi się średnio. Pierwsze tomy były fajne i z pomysłem. A końcówka niby pozostawiła mały niedosyt. Co prawda nie piję tutaj do jakości tekstu, bo warsztat trzymał poziom przez całą serie, ale czegoś zabrakło w fabule. Ciężko mi powiedzieć czego ;P
Niemniej książki są ładne i fajnie wyglądają na półce ;P
Odpowiedz
#15
Hmm.. Widzę że większość z was lubi polskie fantasy. Ja osobiście wolę zagraniczne ale polskie też są świetne. Bardzo podoba mi się seria o Wiedźminie. Polecam dzieła Johna Flanagana albo książkę "Lotnik". Pozdrawiam Wojtek.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości