23-04-2013, 12:23
W pw napisano, że lepiej się przedstawić niż nie. Dlatego się przedstawię. Kuba 21 lat, mieszkam w Warszawie. Najkrócej na forum literackim byłem 3 godziny, najdłużej 3 lata. Parę dni temu zostałem zbanowany na WM, dlatego rejestruję się tutaj.
Jeśli chodzi o pisanie tekstów prozą, w 2012 zacząłem pisać jeden, a w tym– drugi. Raczej nie piszę, bo mnie to męczy i tego nie lubię. Będę za to komentował utwory poetyckie, poezja wydaje mi się ciekawa.
Z innych umiejętności. Choć nie potrafię rysować (nie znam zasad itd), udało mi się kiedyś narysować, cytuję– tak "odjazdowego pająka", że ludziom opadały szczęki. Był to bardzo prosty rysunek, ale tak spoko, że nikt nie mógł przejść nad nim obojętnie. To był po prostu jeden z najlepiej narysowanych pająków w ogóle.
Interesuję się też komiksami (tak na 20 %), ale czytam tylko te najbardziej prymitywne w formie lub treści (pvek, dembski,ohmygod, człowiek paruvka), zagranicznych nie znam. Śledzę też co wydaje kultura gniewu, ale nie mam hajsu, żeby sobie kupować to co jest wydawane.
W gimnazjum sam narysowałem komiks zatytułowany "Ekscesy w szkolnej toalecie na pierwszym piętrze". Była to historia szalonego kujona chemika, który stworzył coś w rodzaju potwora Frankensteina. Akcja polegała na tym, że gdy potwór ożył, chemik czymś go uraził, rozpoczęła się między nimi walka, a później prawdziwa wojna, która przetoczyłas się przez szkołę, całkowicie ją zniszczyła. Potwór żądał satysfakcji i honorowego pojedynku, a chemik nie chciał, bo uważał, że potwór nie jest człowiekiem honoru w rozumieniu Kodeksu Boziewicza.
to tyle. widzimy się w dziale poezja. pozdro.
Jeśli chodzi o pisanie tekstów prozą, w 2012 zacząłem pisać jeden, a w tym– drugi. Raczej nie piszę, bo mnie to męczy i tego nie lubię. Będę za to komentował utwory poetyckie, poezja wydaje mi się ciekawa.
Z innych umiejętności. Choć nie potrafię rysować (nie znam zasad itd), udało mi się kiedyś narysować, cytuję– tak "odjazdowego pająka", że ludziom opadały szczęki. Był to bardzo prosty rysunek, ale tak spoko, że nikt nie mógł przejść nad nim obojętnie. To był po prostu jeden z najlepiej narysowanych pająków w ogóle.
Interesuję się też komiksami (tak na 20 %), ale czytam tylko te najbardziej prymitywne w formie lub treści (pvek, dembski,ohmygod, człowiek paruvka), zagranicznych nie znam. Śledzę też co wydaje kultura gniewu, ale nie mam hajsu, żeby sobie kupować to co jest wydawane.
W gimnazjum sam narysowałem komiks zatytułowany "Ekscesy w szkolnej toalecie na pierwszym piętrze". Była to historia szalonego kujona chemika, który stworzył coś w rodzaju potwora Frankensteina. Akcja polegała na tym, że gdy potwór ożył, chemik czymś go uraził, rozpoczęła się między nimi walka, a później prawdziwa wojna, która przetoczyłas się przez szkołę, całkowicie ją zniszczyła. Potwór żądał satysfakcji i honorowego pojedynku, a chemik nie chciał, bo uważał, że potwór nie jest człowiekiem honoru w rozumieniu Kodeksu Boziewicza.
to tyle. widzimy się w dziale poezja. pozdro.